Witajcie,
Pogoda za oknem słoneczna, choć wiatr chce głowę urwać. Umyłam okna i od razu w domu jaśniej się zrobiło:) Zimowa pogoda w święta nieźle je okurzyła. Tymczasem mam nowe nasionka do zasadzenia i myślę nad pergolą. Podobają mi się gałęzie związane u góry, coś na kształt tipi. Ale to zostawiam sobie na następny raz. Pnącze nie wiem, jak się nazywa, ale bardzo mi się podobało u sąsiadów i dostałam w tym roku nasionka.
No tak, miałam pisać o sukienkach wiosennych, a ja piszę o ogrodzie:) Nic na to nie poradzę, że cieszę się jak dziecko, kiedy widzę, że z ziemi wyrastają rośliny.
Sukienki. Tak. Oczywiście dla barbie. Przyszła wena, to powstały 3 wiosenne kreacje.
Nie wiem, czy Wy też tak macie, ale kiedy narysuję sobie szkic ubranka, to w rzeczywistości bardzo odbiega on od pierwowzoru:)
Ta sukienka powstała już jakiś czas temu, stąd mała sesja. Proszę się nie zrażać, następne ubranka już nie mają tyle zdjęć:)
A ta jest na baardzo ciepłe dni:) Zrobiona ze słupków i półsłupków, a góra podobnie jak wcześniejsze.
i kolejna, ale z tej powstała już długa:
Wiązana u szyi:
i na koniec tunika (z niej też powstała już długa sukienka):
zielona sukienka - wzór
tunikę przedłużoną można znaleźć tutaj
wzór sukienki wiązanej u szyi znalazłam w "Lubię szydełkowanie", 3/2014, s.30
miłego popołudnia
lena
Zaszalałaś!
OdpowiedzUsuńPiękne kreacje!
W końcu to wiosna tak na mnie działa:)
UsuńPrawdziwa projektantka z Ciebie!!!!
OdpowiedzUsuńprojektantka to za dużo powiedziane, mieszanie wzorków, a czasami prawie dokładne ich przetwarzanie.Ale miło mi, że tak uważasz:)
UsuńŚliczne sukienki :-) Pięknie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki:)
Usuń