wtorek, 26 lipca 2016

Lawendowe kąpiele

Dzień dobry,

Tak to już jest, że kiedy lawenda ukaże swe piękno, robi się po prostu lawendowo i to nie tylko na rabacie. Kwiaty w tym roku pięknie kwitły przed domem, ale w końcu trzeba było je ściąć.



Stały się dekoracją dla naszej szumnie zwanej altany. 


Ok, zapach był tak mocny, że na noc musiałam ją wynieść:)


Potem jednak stały na parapecie w domu oraz zdobiły wianek.





Serce, na którym jest kartka z napisem "dziękuję", dostaliśmy od naszego syna w dniu jego I Komunii Św. 


W zeszłym roku pisałam już troszkę o lawendzie i ciekawostkach (tutaj). W tym roku pokusiłam się o zrobienie soli lawendowej do kąpieli. "Przepis" nie trudno znaleźć (np. na blogu Dom Rozalii czy w drugim numerze czasopisma "Crafty"). Na blogu Dom Rozalii autorka sugeruje, żeby podczas kąpieli sól włożyć do woreczka. W ten sposób uniknie się wszelkich zarysowań i lawenda nie będzie pływać.


Zatem do dzieła: bierzemy sól morską gruboziarnistą (moja jest drobna) oraz wysuszone kwiaty lawendy i przekładamy warstwowo. Mocno zakręcamy i odstawiamy na kilka dni. Koniec.





relaksującego wieczoru 

lena

2 komentarze:

  1. Piękna lawenda i pomysły na jej wykorzystanie. Szkoda, ze jej nie posiadam w ogródku. Może za rok się uda ☺ pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straszyli mnie, że lawendę trudno uchować, u mnie jak widać trzyma się:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...