wtorek, 7 marca 2017

Krecikowe opowieści

Witajcie,

Ktoś mi się schował za doniczką. Wiecie kto to?


Uciekł pewnie z dworu, bo zimno, ciemno i ponuro. Przestraszył się pogody.


A między kwiatami bardzo mu się podoba.



Rozsiadł się na dobre i ani myśli ruszyć się z domu. Dobrze mu tutaj.


Krecik -  oto sprawca całego zamieszania. Córka mówi, że to krecik, więc chyba ma w sobie coś z bajkowego bohatera. Taki troszkę śmieszny, troszkę zabawny.



Nie miałam żadnego wzoru. Posiłkowałam się jedynie obrazkiem bajkowym oraz szydełkowym krecikiem zrobionym przez wiki na jej blogu fascinata.



Jeszcze niedawno podziwialiśmy takie zachody słońca, niestety znowu tylko zza okna.


lena

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...