sobota, 30 września 2017

Wrzesień - jesień...

Wrzesień - a już jutro witamy się z październikiem. Nawet nie zauważyłam, kiedy do nas przyszła Pani Jesień. Nawet się nie przywitała:) Jadąc do swojej babci, spojrzałam na drzewa, które niedawno były jeszcze zielone, a wczoraj wraz z powiewem wiatru zrzucały z siebie słonecznie żółte liście. Jesień?

Córka przypomniała mi dzisiaj, że pora zbierać kasztany. Rano zebrałyśmy ich sporo. Jesień? Tak. To już jesień.

Podczas, gdy ja zatrzymałam się w miejscu, czas pędził dalej, ba przyspieszył. Spotkaliśmy się w chwili, w której spojrzałam na owe drzewa przy drodze. Zatrzymaliśmy się troszkę, spojrzeliśmy na siebie i wracamy wspólnie na właściwe tory, wyznaczamy sobie właściwy rytm. Jest pięknie tej jesieni...

Kwiaty w ogrodzie też o tym wiedzą








Za to wśród ogrodowych liści zaczyna dominować czerwień



I panie dynie wszędzie chcą dominować



Nowy rok szkolny tym razem pracowicie rozpoczęły nie tylko dzieci. Od teraz to też mój nowy rok. I chociaż jesień kojarzy się z przemijaniem, z ponurą i przygnębiającą pogodą - ja postaram się zapamiętać słońce prześwitujące między żółtymi liśćmi.

serdecznie pozdrawiam

lena

P.S. znów mam zaległości :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...