tag:blogger.com,1999:blog-61542429521863410332024-02-20T03:27:19.939+01:00W małej chatce u LenyMoja baśń, mój świat, mój punkt widzenia.lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.comBlogger264125tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-80118105404987562262019-07-19T15:12:00.001+02:002019-07-28T15:49:58.956+02:00Wieczór z książką. Ewa Cielesz "Burza przed ciszą"<div style="text-align: justify;">
<h4>
<span style="font-size: large;">O tym, jak trudno samotnej kobiecie zawalczyć o siebie i
swoje marzenia wie Juliana. „Burza przed ciszą” to dalsze losy dorosłej już
kobiety, która w dalszym ciągu szuka właściwej drogi życia. Jest to trzecia i ostatnia część serii "Córka cieni".</span></h4>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Adam pragnie stworzyć reportaż o czasach, w których Julianie
przyszło żyć, ale przede wszystkim o niej samej, o jej odwadze, dążeniu do celu,
niepoddawaniu się i o wielkim trudzie, z jakim przyszło jej się zmierzyć.</span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWF4i8x7i66T4_qr23NX2iOKSSm7DODddy5sdd-rG__ZCTtOKwedozWBayMwDDY4cqNAVAj-WDhrvq6gS0EoDGH54kljGl0BGScqb-M_k6WGOA0lOmSRdnhn-X38il6TQFNCDcN_MUxzA/s1600/IMG_20190606_204655_1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWF4i8x7i66T4_qr23NX2iOKSSm7DODddy5sdd-rG__ZCTtOKwedozWBayMwDDY4cqNAVAj-WDhrvq6gS0EoDGH54kljGl0BGScqb-M_k6WGOA0lOmSRdnhn-X38il6TQFNCDcN_MUxzA/s320/IMG_20190606_204655_1.jpg" width="240" /></a><span style="font-size: large;">Los nie jest dla niej łaskawy. Mimo to podejmuje się nauki u
szeptuchy, dzięki czemu systematyzuje całą wiedzę o zielarstwie przekazaną
przez jej matkę. Następnie wyjeżdża z bezpiecznej wsi, odrzuca miłość przyjaciela
i w trudnych warunkach poszukuje pracy. Podejmuje także dalsze kształcenie. Niestety
w życiu osobistym nie ma tyle szczęścia, co w zawodowym. Delikatnie rodzące się
uczucie, szybko zostaje zduszone w zarodku. Juliana wychodzi za mąż z rozsądku.
Mimo iż było to małżeństwo bez miłości, to choć na chwilę spotyka ją tu szczęście.
<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Celem Juliany już od najmłodszych lat było odnalezienie
rodziny. Stanisław znajduje ją pierwszą. Nie wie
tylko, że to jego siostrzenica. Czeka ją ból i rozczarowanie.<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Pozostaje jeszcze Toffi. Pojawia się w najmniej oczekiwanym
momencie, znika nie wiadomo dlaczego i dopiero na końcu osiąga swój cel, który
zszokował nie tylko Adama. W końcu wiadomo, o co chodziło jej od samego początku.<o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Podobnie jak to było we wcześniejszych częściach, przeszłość
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>łączy się z teraźniejszością. Z tą różnicą,
że ostatnie czasy pamięta niejeden czytelnik. Historia Juliany jest
niesamowita, samozaparcie Magdaleny było godne podziwu, być może to dzięki niej
córka poradziła sobie w życiu, choć nie było ono usłane różami. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Szczęście jak widać nie musi mieć obok siebie żadnych
przedmiotów i udogodnień. Szczęście to ludzie. <o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: large;">lena</span></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-24779293950893636932019-07-18T11:59:00.000+02:002019-07-28T15:54:10.725+02:00Maski wodzów afrykańskich - rozbudzić w sobie kreatywność<h4>
<span style="font-size: large; text-align: justify;">Zaplanowałam zajęcia plastyczno-techniczne z dziećmi. Miały powstać maski afrykańskie wykonane metodą scratchart. Wszystko obmyśliłam i znałam nawet efekt końcowy. Ja go widziałam oczami własnej wyobraźni. Inaczej postrzegało go moje dziecko.</span></h4>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Jakiś czas temu robiliśmy maski wodzów afrykańskich metodą
scratchart. Zasada jest prosta: rysujemy wszystko kredkami pastelowymi w
tęczowych kolorach, następnie zamalowujemy czarną farbą i zdrapujemy drewnianym
patyczkiem – efekty są zdumiewające. Świetny sposób na wspólnie i kreatywnie spędzone popołudnie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDjGCZFaALjhT03mpbYwKmu0uKV72g2mGC09lL98Uz5unjU4n3MnnkIKCJ3iGB6Bjs0Xg9lGl-OWLpdEiJz5qdlPZyfAHrplfCYG9iiPYiWMBnqgb2IxHMPXLVlxrhjthWYT2HQfItUfw/s1600/IMG_20190711_091353.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDjGCZFaALjhT03mpbYwKmu0uKV72g2mGC09lL98Uz5unjU4n3MnnkIKCJ3iGB6Bjs0Xg9lGl-OWLpdEiJz5qdlPZyfAHrplfCYG9iiPYiWMBnqgb2IxHMPXLVlxrhjthWYT2HQfItUfw/s320/IMG_20190711_091353.jpg" width="320" /></span></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Wydawało mi się, iż to jest jasne, że pod czarną farbą ma znajdować
się tęcza wyrysowana pastelowymi kredkami, że to jedyna słuszna. Tymczasem mój
syn miał inną wizję i wcale nie gorszą. Do zamalowania swojej maski afrykańskiej użył tylko dwóch kolorów: błękitnego i granatowego.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">W ostateczności cel został zrealizowany: mamy dwie cudowne
maski wodzów afrykańskich, w dwóch różnych wydaniach metodą scratchart.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxhxioyEOVJp-CuwFdZ2TdvyDbDLD3Bd2Z-xfIomMMk_jn-NQ36to1xVATARd9SOvCkCpMeCIM9-Ji4IIlGGbtjfVAV4tTJSX9XcxdxR4UVIy74MUCuheNA17RDbCUH8ZVhI4lJXVo5es/s1600/IMG_20190718_113313.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxhxioyEOVJp-CuwFdZ2TdvyDbDLD3Bd2Z-xfIomMMk_jn-NQ36to1xVATARd9SOvCkCpMeCIM9-Ji4IIlGGbtjfVAV4tTJSX9XcxdxR4UVIy74MUCuheNA17RDbCUH8ZVhI4lJXVo5es/s320/IMG_20190718_113313.jpg" width="240" /></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyhAR_c-wZuTl6yF3ucOEYYfCy-l55zIT-yN8dNX3wgsv6Tcj_P5X9HK7RRIGekAUrm5kbs6S7_7hYOVlshFgHV0BoMF9ytJYGzHCx0jlPAnBf92dksgYW5WaGDK0zInVlCRkbWJXVC1k/s1600/IMG_20190711_091454.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyhAR_c-wZuTl6yF3ucOEYYfCy-l55zIT-yN8dNX3wgsv6Tcj_P5X9HK7RRIGekAUrm5kbs6S7_7hYOVlshFgHV0BoMF9ytJYGzHCx0jlPAnBf92dksgYW5WaGDK0zInVlCRkbWJXVC1k/s320/IMG_20190711_091454.jpg" width="240" /></span></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Dajmy upust wyobraźni i kreatywności naszym dzieciom. My
delikatnie możemy podpowiadać, naprowadzać, rozpocząć etap tworzenia, reszta
należy do nich. <o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: large;">lena</span></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-88946413636748795632019-07-12T15:07:00.000+02:002019-07-12T21:40:09.552+02:00Wieczór z książką. Ewa Cielesz "Obce matki".<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">O tym jak ważne są pierwsze lata życia przekonuje się Juliana. Ucieka z bieszczadzkich lasów jako kilkuletnia dziewczynka i zaczyna wszystko od nowa. Druga część serii "Córka cieni", to właśnie jej historia. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7t4jrWVJr8Ed66-X2IdgsFBxKFTFKXLJtWNn7hOOE-NyEL9aMflELwrQizM2WPSM6DjBPKrM2eAGjTumQ01ngLFJ5CryJxVOMfRkE-ojPqkcDDZPB8cMnfOqmL1wrb-5TZ9FYODPm3uI/s1600/IMG_20190606_204638_1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7t4jrWVJr8Ed66-X2IdgsFBxKFTFKXLJtWNn7hOOE-NyEL9aMflELwrQizM2WPSM6DjBPKrM2eAGjTumQ01ngLFJ5CryJxVOMfRkE-ojPqkcDDZPB8cMnfOqmL1wrb-5TZ9FYODPm3uI/s320/IMG_20190606_204638_1.jpg" width="240" /></span></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Powieść "Obce matki" różni się od "Siedmiu szmacianych dat". Została ona podzielona na dwie części. W pierwszej Adam (to on znalazł pamiętnik w bieszczadzkiej chacie) i Toffi błądzą po całej Polsce szukając śladu Juliany. Oprócz tego młodzi próbują zrozumieć własne uczucia. Adam jest przekonany, że Toffi to miłość jego życia. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Różnymi zbiegami okoliczności udaje im się dotrzeć w miejsca, w których przebywała dziewczynka. W najmniej oczekiwanym momencie, kiedy nie ma już nadziei na znalezienie jakiegokolwiek tropu, spotykają ponad siedemdziesięcioletnią już kobietę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Tutaj zaczyna się druga część powieści. Adam z dziewczyną ponownie przemierzają te same miejscowości, ale już tylko oczami Juliany i jej wspomnień. W końcu czytelnik poznaje również dalszą część urwanego nagle pamiętnika.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Wyobcowana dziewczynka po drodze trafia do różnych ludzi, różnych domów. Nie w każdym jest miło przyjmowana. Wręcz przeciwnie jest szykanowana, straszona i wykorzystywana do ciężkiej pracy. Kiedy tylko udaje jej się znaleźć bratnią duszę, musi uciekać z danego miejsca. Jednakże nie poddaje się. Szuka swojego celu w życiu, momentami walczy o przetrwanie, pnie się do góry i chce odnaleźć wujka z Konstancina.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Do tego dochodzi historia lat 50. i 60.: prześladowania, aresztowania, brutalna rzeczywistość, w której dziewczyna musi się odnaleźć. Niemniej nawet wśród ludzi czuje się samotna i tęskni za rodzicami. Powieść, choć ma inny charakter niż pierwsza część, wzrusza i zadziwia zarazem.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Obce matki to wszystkie te kobiety, które choć na chwilę miały styczność z Julianą. Wbrew pozorom najlepszymi matkami okazały się te kobiety, które w oczach innych nie powinny nigdy matkami zostać. Wpłynęły one na jej osobowość, która już i tak miała silne i stabilne podłoże. Tylko dzięki wychowaniu, jakie zapewnili jej rodzice, Juliana nie dała za wygraną i nie poddała się.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: large;">lena</span></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-86859397522298250342019-07-11T13:48:00.001+02:002019-07-12T21:41:03.555+02:00Poszukiwacze skarbów na miejskiej plaży<span style="font-size: large;"><br /></span>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Gra terenowa – wzbudza emocje nie tylko wśród dzieci. Nie
wiem, jak u Was, ale ja pamiętam wyjazdy na biwaki, gry terenowe, podchody, błądzenie
po lesie…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Moje dzieciaki również miały możliwość, by wziąć udział w czymś
takim. Co prawda w mieście, blisko domu, ale to wystarczyło, by się dobrze
bawić. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Zorganizowaliśmy grę pt. „Poszukiwacze skarbów”. Do pomocy mieliśmy młodzież, która stała na punktach kontrolnych. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Gra trwała 2 godziny. Dzieciaki zostały podzielone na 3
drużyny i w dziesięciominutowych odstępach czasu wyruszali w teren. Już na
samym początku dostali list, w którym dowiedzieli się o misji.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Oto treść listu: </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Witajcie Podróżnicy,<o:p></o:p></i></span></span></div>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Jestem Aiko i mam 12 lat.
Mieszkam w małej wiosce w zachodniej części Afryki.<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Czy wiecie, że Afryka
jest drugim pod względem wielkości kontynentem? Na jej terenie znajdują się aż
54 państwa.<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i><br /></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Wiem również, że czekaliście
na długie, ciepłe i letnie wieczory, kiedy to możecie w końcu bawić się na
dworze. U nas tak jest niemalże przez cały rok. Dlatego nie możemy doczekać się
pełni księżyca, podczas której to rozgrywają się najciekawsze mecze.<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Pytacie, czy gramy w
piłkę? Jasne, że tak. </i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>A znacie piosenkę o pięknej hienie? U was ta zabawa
nazywa się chyba „Stary niedźwiedź mocno śpi”. </i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Jak widzicie łączy nas sporo. <o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Piszę do Was, ponieważ
potrzebuję waszej pomocy. Ostatniej nocy ktoś ukrył nasz skarb. Myślę, że
wspólnymi siłami uda nam się jakoś go odzyskać. Dlatego dzisiaj zapraszam Was
do mojego świata.<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i><br /></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Przed Wami 4 spotkania z
różnymi osobami. Tylko dzięki zaliczeniu poszczególnych zadań uda Wam się
dotrzeć do skarbu.<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Zatem w drogę, bo czasu jest niewiele.<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 107%;"><span style="font-size: large;"><i>Powodzenia<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: large; line-height: 107%;"><span style="font-size: xx-small;"><i>Aiko</i></span><o:p></o:p></span></div>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTuqprOSQXjjPU4Oys2VnUCLhS9sz3ISAlsQhdW0KCySJpH0F1v1uvj8f0-9R1FHy4j4hLXvaCFh_-LcyYmQ3g8oQ3SPO2fOT2DUFAoKEGPcnOeZC0bs_2JX9Kl4xG01oD4rCY9iHnSmU/s1600/IMG_20190710_200930.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTuqprOSQXjjPU4Oys2VnUCLhS9sz3ISAlsQhdW0KCySJpH0F1v1uvj8f0-9R1FHy4j4hLXvaCFh_-LcyYmQ3g8oQ3SPO2fOT2DUFAoKEGPcnOeZC0bs_2JX9Kl4xG01oD4rCY9iHnSmU/s320/IMG_20190710_200930.jpg" width="240" /></span></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Na poszczególnych punktach kontrolnych na uczestników czekali kolejno: Kali, Kleopatra, Szaman i Wódz. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Widziałam: chęć poznania nowego szyfru znanego tylko nielicznym i pierwsze próby pisania swojego imienia w tym dziwnym języku; precyzję i chęć zabawy podczas czyszczenia korytarzy piramid (czyt. slalom parami między drzewami na miotle z gałęzi); opanowanie podczas podchodzenia do szamana (jak najciszej, na palcach, w przeciwnym razie mógł się odwrócić i karcącym wzrokiem nakazać wykonanie zadania od nowa. Tej osobie, której udało się dotrzeć i chwycić go za ramię, zasłużyła na przyjęcie całej grupy), ale i takie podekscytowanie, że niektórzy postanowili biec, by być szybciej; wsłuchiwanie się z zamkniętymi oczami w ciszę nad brzegiem jeziora; odgadywanie odgłosów, zabawę podczas przeszukiwania piasków pustyni (czyt. piaskownicy) w celu znalezienia piłeczek i zaprezentowanie wymyślonej przez siebie piosenki. Uczestnicy zadbali także o choreografię, instrumenty muzyczne, a nawet stroje.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Skarb okazał się być bardzo blisko, wystarczyło się tylko rozejrzeć. I p<span style="text-indent: -18pt;">ozostało już tylko dzielenie się
znalezionym łupem. Bo oczywiście wszystkim udało się przejść grę.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Scenariusz wymyśliłam sama. Inspiracją do stworzenia takiej
gry była publikacja <a href="http://afryka.org/gryizabawy.pdf">„Gry i zabawy afrykańskie” pod red. Marty Jackowskiej iHanny Rubinkowskiej. </a></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Nie wiem, czy dzieciaki wcześniej brały w czymś takim udział.
Widziałam na ich twarzach różne reakcje, a przede wszystkim stuprocentowe
zaangażowanie.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I również dobrze się
bawiłam, nawet po tej drugiej stronie. <o:p></o:p></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: large;">lena</span></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-1736676405932582932019-07-02T09:40:00.001+02:002019-07-02T09:40:48.349+02:00Oswoić znaczy stworzyć więzy - nasz pies. <br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Oswoić znaczy stworzyć więzy”<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
I możecie mówić, że to tylko
genetyczna niedoróbka. To żywe stworzenie, któremu też należy się miłość. <o:p></o:p><br />
<br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Długo dojrzewaliśmy do tej
decyzji. Choć nasza prawie ośmioletnia córka wiedziała to od dawna. Wiedziała,
że będzie kochać, zajmować się i wszystko zrobi, byleby rodzice wyrazili zgodę.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Stajemy się odpowiedzialni za to,
co oswoiliśmy. <o:p></o:p><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4caEPxoD-1SjwGzKhGP4KWi5IR6rVAD42g_8OEsZqagAzBMY5q37mJ8uygVkQVhyphenhyphenhUG4gknGoZtpuX6hMn4cYNbX3qvSzC1L_8aJewwXV6kHsXyIYvyVaiAxEQ6AvMtEHslYiK45UZ8Q/s1600/IMG_20190621_194225.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4caEPxoD-1SjwGzKhGP4KWi5IR6rVAD42g_8OEsZqagAzBMY5q37mJ8uygVkQVhyphenhyphenhUG4gknGoZtpuX6hMn4cYNbX3qvSzC1L_8aJewwXV6kHsXyIYvyVaiAxEQ6AvMtEHslYiK45UZ8Q/s320/IMG_20190621_194225.jpg" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Nie będę tutaj dawać rad na temat
opieki. Uczę się razem z moimi dziećmi. Razem uczymy się bycia odpowiedzialnym
za drugą istotę. <o:p></o:p><br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Nie jest łatwo. Chyba nikt z nas
do końca nie zdawał sobie sprawy, jak to będzie wyglądało. Jestem przerażona,
dzieciaki w euforii (jeszcze) i mała zlękniona istotka. <o:p></o:p><br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Czasami jest trudno, ale skoro
ona sygnalizuje mi o 3 w nocy, że musi wyjść, to trzeba wyjść, chyba, że chce
mieć niespodziankę rano na podłodze. Wspólnymi siłami dajemy radę.<o:p></o:p><br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Pewnie nie raz popełnimy błąd. Nikt
nie jest idealny.<o:p></o:p><br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Widzę ich zaangażowanie. I ten,
który pozornie prawie był na „nie” zajmuje się naszą psinką najwięcej i
przytula, gdy nikt nie patrzy. <o:p></o:p><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiENUjTjg94Up5CaTbFOhmwa7fI2-phbKVRBvDoYaiMVxLkVwqLzyzZ6MxRL_3Shv_mqofi91m8raP8hnS9eksQSJUkOjmrhDgKgdtBD_7-cLnatxMBKmXY748LuJlAFzEoWrvJMbXV1wo/s1600/IMG_20190616_191702.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiENUjTjg94Up5CaTbFOhmwa7fI2-phbKVRBvDoYaiMVxLkVwqLzyzZ6MxRL_3Shv_mqofi91m8raP8hnS9eksQSJUkOjmrhDgKgdtBD_7-cLnatxMBKmXY748LuJlAFzEoWrvJMbXV1wo/s320/IMG_20190616_191702.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wydaje mi się, że wcześniejsze rozmowy
dużo dały, wspólne filmy „instruktażowe”, wspólnie podjęta decyzja, rodzinne
głosowanie. Jestem z nich dumna.<o:p></o:p><br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
A kiedy już się oswoimy „będziemy
się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla
ciebie jedyny na świecie.” <o:p></o:p><br />
<div style="text-align: right;">
lena</div>
</div>
<br />lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-21857524784106303132019-06-21T08:48:00.000+02:002019-06-21T08:48:18.403+02:00Wieczór z książką. Ewa Cielesz "Siedem szmacianych dat".<div style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;">Człowiek
jest w stanie wiele poświęcić i wiele znieść w imię określonych wartości. Jest
gotowy na jeszcze więcej, jeśli chodzi o prawdziwą miłość. Do tego stopnia, że wybrana droga przestaje być poświęceniem, a jedynym możliwym szczęściem.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc6u5HOxyEMTyw3XsvHzotmi5pR9_UvkENLzlFbp2hGWoRJ-Asgr3xttI9gYoohs2UdCnWOVvK2SnHVdWXedWhb_O6iGqaNPoYgG9mA77IwG2AoI_p7KarF3PfIbNC1PloFIAVJSyHKYg/s1600/IMG_20190606_204627.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc6u5HOxyEMTyw3XsvHzotmi5pR9_UvkENLzlFbp2hGWoRJ-Asgr3xttI9gYoohs2UdCnWOVvK2SnHVdWXedWhb_O6iGqaNPoYgG9mA77IwG2AoI_p7KarF3PfIbNC1PloFIAVJSyHKYg/s320/IMG_20190606_204627.jpg" width="240" /></a></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;">Podczas
wycieczki grupa studentów odnajduje samotną chatkę. W środku jest 7 równo ułożonych szmacianych lalek, bukiecik kwiatów i<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>pamiętnik. Adam, wiedziony nieopanowaną ciekawością, bez skrupułów zabiera go ze sobą.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;">Już
od pierwszych stron nie może się oderwać od historii Magdaleny. Staje się mu ona
bliska. Wraz z nią przenosi się do bieszczadzkiego domku. Martwi się i przeżywa. Znajduje się w
pewnego rodzaju transie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;">Historia
Magdaleny jest przejmująca. Dziewczyna z dobrego domu ucieka z Piotrem. Swoje miejsce znajdują
w odosobnieniu, w dziczy. Zmuszeni są do prac, o których Lena nie miała
wcześniej pojęcia. Stają się samowystarczalni. Trud codziennego życia nie
pozwala zburzyć ich uczucia, a jeszcze bardziej je umacnia.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;">Magdalena
musi się zmierzyć z ciężką i wymęczającą pracą, z licznymi wyrzeczeniami, bólem,
cierpieniem, chorobą i utratą. Mimo to w tej starej chacie znajduje szczęście,
zwłaszcza, kiedy w domu pojawia się Juliana. Jednakże skutki wojny
docierają i tutaj, a bestialskie zachowania Ukraińców pozostawiają trwały ślad.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;">Wspaniała opowieść o uczuciu, samozaparciu i prostym szczęściu płynącym z serca. To także część historii dziejącej się na bieszczadzkich terenach i współczesne wydarzenia, które tylko pozornie wydają się być nie związane z pamiętnikiem Magdaleny.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="color: black; font-size: 13.5pt; line-height: 107%;"> <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
lena</div>
</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-65231827528424894902019-06-14T11:23:00.002+02:002019-06-14T11:24:35.085+02:00Wieczór z książką. Katarzyna Michalak "Zagubiona"<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
"Zagubiona" to nie seria niefortunnych wypadków ani zrządzenie
pechowego losu. To historia, w której manipulacją, kłamstwem i zniewoleniem można
zniszczyć życie. Nie ma również słodkiego zakończenia. Nie wiadomo, które byłoby
najlepsze dla głównej bohaterki.<o:p></o:p><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUbICEbVrecRQ2IwdYLO2dTeyehan2WHBnwgVaT807E2VASoZEim0-XB1mimvvLb5mZEawEre-Qap-DHUODBroBxbBbXfuQ3xJ3UN3ydskZBK_IPZqlwbBZaNhJIEO6dbY750mezXwOdE/s1600/IMG_8184.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUbICEbVrecRQ2IwdYLO2dTeyehan2WHBnwgVaT807E2VASoZEim0-XB1mimvvLb5mZEawEre-Qap-DHUODBroBxbBbXfuQ3xJ3UN3ydskZBK_IPZqlwbBZaNhJIEO6dbY750mezXwOdE/s320/IMG_8184.JPG" width="213" /></a></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Podobnie, jak było w pierwszej
części pt.: „Pisarka” powieść została podzielona na historie: nie-autobiografię
Ewy Kotowskiej, w której jest Weroniką Nosek; czas teraźniejszy sławnej już pisarki i
jej zmagania z przeszłością oraz fragmenty pamiętnika, przemyślenia zapisane kursywą, jedynie one są w narracji pierwszoosobowej. Ewa nadal
nie wyjawia, ile prawdy z jej życia jest w tej powieści.<br />
<o:p></o:p><br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Weronika Nosek ma 17 lat, Wiktor zostaje oskarżony o
kradzież samochodu. Gdyby nie sprytne manipulacje „przyjaciela”, ich historia
pewnie inaczej by się potoczyła. Dziewczyna musi teraz rozpocząć nowe życie, uwierzyła, że przegrała swoją miłość. Za wszelką cenę szuka ukojenia, bliskości
i poczucia bezpieczeństwa. Czuje się samotna, zagubiona <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i opuszczona. Zawsze stoi przy niej Piotr
Kochanowski – lekarz weterynarii. Przez moment wydaje jej się, że mógłby być
dla niej kimś bliskim.<o:p></o:p><br />
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Jedyne, czego jest pewna, to jej przyszłość zawodowa - pragnie zostać weterynarzem. Tylko dzięki własnemu uporowi rozpoczyna
studia we Wrocławiu. Tutaj tylko na chwilę może zapomnieć o swoich problemach i na nowo próbuje ułożyć sobie życie. Pojawia się zdesperowany Jeremi Wiśniowski
z ciekawą historią rodziny. Ona, zapatrzona w niego, pragnie
tylko poczuć się bezpieczna. Jest zdolna do wielu wyrzeczeń, byle tylko poczuć
spokój. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
Nie-autobiografia nie jest ciepłą i pełną optymizmu
powieścią. Jest w niej wiele cierpienia, bólu i tyle niesprawiedliwości. Najważniejsze wydaje się jednak: poczucie bezpieczeństwa, wolność i wyswobodzenie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: right;">
lena</div>
</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-18831350348563893762019-06-13T23:10:00.000+02:002019-06-14T10:35:51.984+02:00Legendy na spacerze<div style="text-align: justify;">
- Przypomnij mi legendę...</div>
<div style="text-align: justify;">
- Którą?</div>
<div style="text-align: justify;">
- O topielicy.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Jakiej?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Tej z bagien.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Z torfic?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Przecież mówię.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Znasz ją.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Chcę ją usłyszeć jeszcze raz.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dawno, dawno temu w dworku na wzgórzu, niedaleko stąd mieszkała pewna zamożna rodzina. Ojciec prowadził poważne interesy, a mama zajmowała się domem i doglądała pięknego różanego ogrodu. Bardzo mocno kochała te kwiaty i dlatego, gdy narodziła im się córka nazwali ją Różą. Dziewczynka wyrosła na mądrą i piękną młodą kobietę. Pokochała ona wspaniałego człowieka, którego poznała, spacerując między torficami. Jechał w jej kierunku na białym koniu (jakżeby inaczej). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCzAYsOQ8Njt_btlj2342OPU5DozFYFHULpouE15AM8FOQoqc_trc9eOqGb5iSUAeHx5tBsDmG7RielO21iTlpf0su5dt9JGabM5MWxXmp-ccfhiYaIvC4j5FbfDkP815IdNAZgWdl-Hw/s1600/IMG_20190602_183240.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCzAYsOQ8Njt_btlj2342OPU5DozFYFHULpouE15AM8FOQoqc_trc9eOqGb5iSUAeHx5tBsDmG7RielO21iTlpf0su5dt9JGabM5MWxXmp-ccfhiYaIvC4j5FbfDkP815IdNAZgWdl-Hw/s320/IMG_20190602_183240.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgffcxxABE0Q1-lvgNzN4E-9Ri7KmUlN_ROHHDmYJHz0D2EspfZNrHubteGzgZl7On9gl6C4lYqEGcEg6wpOlPMS4Ewx9my8I0lJxht3EZLAgApW5ESLPxvRKKjvJ1-cMjzqhLdv_ObDbc/s1600/IMG_20190602_183704.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgffcxxABE0Q1-lvgNzN4E-9Ri7KmUlN_ROHHDmYJHz0D2EspfZNrHubteGzgZl7On9gl6C4lYqEGcEg6wpOlPMS4Ewx9my8I0lJxht3EZLAgApW5ESLPxvRKKjvJ1-cMjzqhLdv_ObDbc/s320/IMG_20190602_183704.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety, rodzice nie chcieli się zgodzić na ten ślub. Myśleli, że chłopak chce zabrać ich kochaną córkę daleko, do swojego zamku, gdzie zaznałaby smutku i tęsknoty. On jednak był bardzo wpatrzony w Różę i chciał z nią spędzać każdą chwilę, aż do końca swych dni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Młodzi zakochani umawiali się wieczorami przy torficy znajdującej się w dolinie. Spędzali długie godziny na rozmowach i tylko świt mógł ich rozdzielić. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety świadkiem jednego ze spotkań był pewien mężczyzna, któremu również zależało na dziewczynie, a przede wszystkim na jej majątku. Poszedł szybko do ojca Róży. Mimo próśb i gróźb dziewczyna nie mogła zrezygnować z miłości swego życia. Po raz ostatni umówiła się z kochanym, by tym razem uciec z nim do jego zamku. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Była to najbardziej ponura noc. Księżyc i gwiazdy schowały się za chmurami. A łąki spowiła gęsta mgła. Dziewczyna długo błądziła, zanim odnalazła drogę. Jednakże nigdzie nie było ukochanego. Dopiero w oddali udało jej się dostrzec jakiś biały punkt. Myśląc, że to jej kochany zaczęła biec. Była pewna, że znajduje się na ścieżce. Niestety, wpadła do wody, a że nie umiała pływać, utonęła. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Legenda głosi, że po dziś dzień dziewczyna błąka się między tymi torficami i nawołuje swojego ukochanego. Czasami udaje jej się nawet kogoś zwabić do wody. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiadomo, co stało się z jej ukochanym, być może chodzi dzisiaj po lesie i również jej szuka, a może to ten człowiek, któremu zależało tylko na majątku dziewczyny, przekazał mu, że ona nie chce już go znać?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- Straszne to było, nie? A ta mgła to Mgielnik?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Nie, to inna opowieść.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym wszystko to nasze wspólne wymysły. Bajki tworzą się same, kiedy spacerujemy lasem. Topielicę wymyśliłam, kiedy jeszcze Jagody nie było na świecie, pierwszą wersję opowiadałam synowi. Za każdym razem coś zmieniam. Jak to w legendzie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKFLU_KejGIN4M4MHYkCK6P4QXLeOPhPgPsTqS5UVrlksNGAY1bOXaCSj2Y7sF0oeYKmeFFyY3ZPPLKH9yM3eI5v7Bemt-nuc03jZlcXgyLrf2lgtOnOdTMwefgJtWpt1OYUCmXmeg_0M/s1600/IMG_20190430_190120.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKFLU_KejGIN4M4MHYkCK6P4QXLeOPhPgPsTqS5UVrlksNGAY1bOXaCSj2Y7sF0oeYKmeFFyY3ZPPLKH9yM3eI5v7Bemt-nuc03jZlcXgyLrf2lgtOnOdTMwefgJtWpt1OYUCmXmeg_0M/s400/IMG_20190430_190120.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- A w tej cegielni to kto mieszkał? Znasz legendę?</div>
<div style="text-align: justify;">
- Może ...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Potrafimy tak bez końca. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLPhW6OFxdm31Eg2P9d_ALTYwLTkLynb5HXNNlOPDkVpCjDZ_5HafFoS82UppoNJFSqlQ8nRTJc2uLcpP8VYP02pbtZNiMXFTq0b0-v47XceQqec2CN0hbgeQ2wgAc7i4zbZrHXcCVqe0/s1600/IMG_20190430_191727.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLPhW6OFxdm31Eg2P9d_ALTYwLTkLynb5HXNNlOPDkVpCjDZ_5HafFoS82UppoNJFSqlQ8nRTJc2uLcpP8VYP02pbtZNiMXFTq0b0-v47XceQqec2CN0hbgeQ2wgAc7i4zbZrHXcCVqe0/s400/IMG_20190430_191727.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
lena</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-4583582723383864042019-06-07T08:49:00.001+02:002019-06-07T08:49:18.210+02:00Spacer po ogrodzie<div style="text-align: justify;">
Po deszczowym i mało przychylnym maju (deszcz w końcu był potrzebny) jego końcówka i czerwiec pokazały, czym są prawdziwe upalne dni. Przyroda od razu energicznie buchnęła paletą wszystkich kolorów tęczy, a rośliny, w tym i chwasty, zaczęły rosnąć w zastraszającym tempie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Trawa, kwiaty, drzewa, w ogrodzie aż roi się od pracy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3iflhPmWW3k-9q7NSdkHREHQvMRC1T6s9-wUMKos8sqSqPzMcwQWTy5SP0eJI8Qa9wzCCqeKJYCQYcpeSmQ4AQfEKJowFCj7RShCIRwM8od-1Gg_BY5w-rGih6XcWF03nOJeTtn99VGs/s1600/IMG_20190531_202442-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3iflhPmWW3k-9q7NSdkHREHQvMRC1T6s9-wUMKos8sqSqPzMcwQWTy5SP0eJI8Qa9wzCCqeKJYCQYcpeSmQ4AQfEKJowFCj7RShCIRwM8od-1Gg_BY5w-rGih6XcWF03nOJeTtn99VGs/s320/IMG_20190531_202442-01.jpeg" width="240" /></a></div>
<br />
W tym roku piwonie rozpoczęły piękny pokaz. Przez upalne dni szybko jednak porzuciły swoje płatki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpS3XhtZRKhYIPUa-kYy2s959y7ZFJBL8zwxbHFAeP4thxLXQeFxjkqvi_SecLuqj1MD1fn0loIcRmJDBivxvFhvWvuWpU4tCZzHn1V8DRimlbX7bW4UZ5DivLCEoMHlmVc45k37CmTwI/s1600/IMG_20190524_184657.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpS3XhtZRKhYIPUa-kYy2s959y7ZFJBL8zwxbHFAeP4thxLXQeFxjkqvi_SecLuqj1MD1fn0loIcRmJDBivxvFhvWvuWpU4tCZzHn1V8DRimlbX7bW4UZ5DivLCEoMHlmVc45k37CmTwI/s320/IMG_20190524_184657.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
Chaber górski rozgościł się na dobre na skarpie i nie chce ustępować nikomu miejsca.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8LpK0AlE0HYSKlwG0yWEScGBwTtaFAcXFOcvPi4sY3GfqtCqsyr0fgRjI3qtMj3QqIHXLVvzTAoaUFTHi8FfkQYYi1X2_swaNoq8xj0N3ztHF_9gvZx3qcp2KI_9CvY43j9zpMqPnHj4/s1600/IMG_20190527_200455.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8LpK0AlE0HYSKlwG0yWEScGBwTtaFAcXFOcvPi4sY3GfqtCqsyr0fgRjI3qtMj3QqIHXLVvzTAoaUFTHi8FfkQYYi1X2_swaNoq8xj0N3ztHF_9gvZx3qcp2KI_9CvY43j9zpMqPnHj4/s320/IMG_20190527_200455.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Po raz pierwszy zakwitł jaśmin, ale jestem zadowolona :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLBXMSCKoMJDCy8R_njZPy7ROyTm0fvdo3_OdGFLQ3TYBGcBLWhLzS9sUucskRNfY2qb6UiXVqYT1DhTkSYzmFpMJPWPt_j95kljswqNfjNWhPb-Oo5qO0dg3XTpEyyySH5jRF0jp15UM/s1600/IMG_20190606_202517.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLBXMSCKoMJDCy8R_njZPy7ROyTm0fvdo3_OdGFLQ3TYBGcBLWhLzS9sUucskRNfY2qb6UiXVqYT1DhTkSYzmFpMJPWPt_j95kljswqNfjNWhPb-Oo5qO0dg3XTpEyyySH5jRF0jp15UM/s320/IMG_20190606_202517.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Całkowicie zdeptana hortensja nie poddaje się. Teraz ją pilnuję. Niestety, nie upilnowałam róż. Za to jej pnąca odmiana kwitnie bez zarzutów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkvg3dKTw6hFbed5dGd3NPd0OAkCw7s4M1_NQ5xE1p7UKP259B4LUBtQcxLFGQ4sUTi3hxE3piJFDLf59jfDqG01CRdJFJJawF1sZlQiOjTJlqtrBP8e8ms1Ja-zDF5GPJWaL6kAdtoxI/s1600/IMG_20190606_202357.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkvg3dKTw6hFbed5dGd3NPd0OAkCw7s4M1_NQ5xE1p7UKP259B4LUBtQcxLFGQ4sUTi3hxE3piJFDLf59jfDqG01CRdJFJJawF1sZlQiOjTJlqtrBP8e8ms1Ja-zDF5GPJWaL6kAdtoxI/s320/IMG_20190606_202357.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4huOYGwuQSFwFFTUtJVZwJcUtfc0vCZkDnmmbYj81Px1FSDdLIsT3PayoZcQ7pdQ_fq4BfUWSCpjUNUDxVW7iWPojii5WI-cR3bjGnAqRnuHUv-9n03mcPBTCjDInwQrG9r4-HZ0D31Q/s1600/IMG_20190606_202341.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4huOYGwuQSFwFFTUtJVZwJcUtfc0vCZkDnmmbYj81Px1FSDdLIsT3PayoZcQ7pdQ_fq4BfUWSCpjUNUDxVW7iWPojii5WI-cR3bjGnAqRnuHUv-9n03mcPBTCjDInwQrG9r4-HZ0D31Q/s320/IMG_20190606_202341.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
W końcu też posadziłam pelargonie. Co roku zdobią nasze wejście do domu. Kiedy miałam już kupione kwiaty, przypomniałam sobie, że nie pomalowałam donicy. Sprawnie wszystko poszło i ze spokojem mogłam wziąć się za sadzenie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpI2chbH_6Qa-GLMIYdhNp4VeAEqrhIfDnCV-HVKZJ0_kpV19lhIRfRjKxw8xNCibE6Y03bgq_lz32hHO7aOb_9rXHvleX5HbkzmH3J_DdJOAdLxcKjxOE7ezRVWDlI1_sp21rMPdN588/s1600/IMG_20190604_190708-02.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpI2chbH_6Qa-GLMIYdhNp4VeAEqrhIfDnCV-HVKZJ0_kpV19lhIRfRjKxw8xNCibE6Y03bgq_lz32hHO7aOb_9rXHvleX5HbkzmH3J_DdJOAdLxcKjxOE7ezRVWDlI1_sp21rMPdN588/s320/IMG_20190604_190708-02.jpeg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1anSzCMTWSLAG7iLde3AloV-LkU_yEj7MNsMV9O5RBgcHEp30auAY6vz2Rgtx6dRoDcM1H13ycF7VevU0_K0AoW0AvLV5G2m0-TC2YBNqpH5JF-IRg7KDGipE02F6jrADxlpIs05DPl8/s1600/IMG_20190602_175318-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1anSzCMTWSLAG7iLde3AloV-LkU_yEj7MNsMV9O5RBgcHEp30auAY6vz2Rgtx6dRoDcM1H13ycF7VevU0_K0AoW0AvLV5G2m0-TC2YBNqpH5JF-IRg7KDGipE02F6jrADxlpIs05DPl8/s320/IMG_20190602_175318-01.jpeg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbzTAeRzsS8eJWilVQQy0Re2a4U0N1z0qlsb0IZlq5h3neh0ejOtOlaRaxpcPDo_FguViwkndnohqwd_HZXU6W4WrYc7moA9u3T5iC9c0tSO6hiSJnuKrD6naKpdaf3eZtjmq-NUdMj2g/s1600/IMG_20190529_191045-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbzTAeRzsS8eJWilVQQy0Re2a4U0N1z0qlsb0IZlq5h3neh0ejOtOlaRaxpcPDo_FguViwkndnohqwd_HZXU6W4WrYc7moA9u3T5iC9c0tSO6hiSJnuKrD6naKpdaf3eZtjmq-NUdMj2g/s320/IMG_20190529_191045-01.jpeg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgecqignCNhjFhFU-EC6crX0DdJDHVjG3eCfEguiq_N9HTI2PFqQWQ8r0s9n9hZ_kOJd6b0Rt0wFey5xTq3IVTt7ipFdwJnvrTG_OadA7S-OHLWEjEIzYSZUBD9hXQo8dmo27ghl8rgKfY/s1600/IMG_20190606_173414.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgecqignCNhjFhFU-EC6crX0DdJDHVjG3eCfEguiq_N9HTI2PFqQWQ8r0s9n9hZ_kOJd6b0Rt0wFey5xTq3IVTt7ipFdwJnvrTG_OadA7S-OHLWEjEIzYSZUBD9hXQo8dmo27ghl8rgKfY/s320/IMG_20190606_173414.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mam wrażenie, że to wszystko stało się w zaledwie tydzień, gdy zostaliśmy uziemieni w domu. Kiedy po raz pierwszy wyszliśmy, z niedowierzania otwieraliśmy oczy i dostrzegaliśmy zmiany, jakie zaszły w tak krótkim czasie. Wydaje nam się, że nic się nie dzieje, a tymczasem z dnia na dzień zmienia się wszystko, wystarczy tylko na chwilę się zatrzymać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
lena</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-6626986941359556752019-05-31T10:31:00.000+02:002019-05-31T10:31:37.957+02:00Wieczór z książką. Katherine Arden "Dziewczyna z wieży"<br />
<div class="MsoNormal">
Kiedy dziewczyna ma do wybrania
tylko dwie opcje: zamążpójcie lub życie w klasztorze, ona znajduje trzecie wyjście - wybiera wolność i
przepełniony magią świat.<o:p></o:p><br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4jySQjTf7dxlScqaqRPf_idkIgzFVJoVgtEx9YEqrTjQykBPc-K01mXyJ89N_gQMAI2dVrJnbxbJ9WuiwF-MTW8TFRK8b4oC0fwqeJYVyr59NrfGD7BSnjoYFTvgI41-468FhtJUtFE0/s1600/IMG_20190530_153418.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="książka, fantastyka, literatura młodzieżowa, baśniowa trylogia" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4jySQjTf7dxlScqaqRPf_idkIgzFVJoVgtEx9YEqrTjQykBPc-K01mXyJ89N_gQMAI2dVrJnbxbJ9WuiwF-MTW8TFRK8b4oC0fwqeJYVyr59NrfGD7BSnjoYFTvgI41-468FhtJUtFE0/s320/IMG_20190530_153418.jpg" title="Katherine Arden, Dziewczyna z wieży" width="240" /></a>Główna bohaterka to młoda dziewczyna. Jej dzieciństwo i historię dorastania można poznać w pierwszej części baśniowej trylogii "Niedźwiedź i słowik". Wasia ma wyjątkowe zdolności, przez co zostaje wysiedlona i nazwana czarownicą. Ona nie tylko nie
poddaje się złym mocom, ale również obiera własny kierunek drogi życiowej.<span style="mso-spacerun: yes;"> Po długim odpoczynku w domu Morozki - Pana Zimy, postanawia z</span>ostać podróżnikiem. W tym samym czasie wioski Wielkiego Księcia Moskiewskiego plądrowane są przez
bandytów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W miarę rozwoju akcji dziewczyna przyodziewa chłopięcy strój, by wraz
ze świtą Wielkiego Księcia wyruszyć na poszukiwania łupieżców. Jedynie brat
Aleksander zna jej prawdziwe oblicze. Dziewczyna dzięki swoim zuchwałym poczynaniom
zostaje okrzyknięta „Wasią Walecznym”.</div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Olga, a teraz księżna sierpuchowska, rozpoznaje w niej swoją siostrę. W oczach Wasi jej wizerunek bardzo się zmienił. Dziewczyna czekała
z utęsknieniem na czułości ze strony Olgi, lecz spotkała się z niewidzialnym murem,
dezaprobatą i oschłością. Olga jest nieprzystępna i nie godzi się na takie
zachowanie wyrodnej siostry. Wierzy w przeznaczenie kobiet, którym nie należy
się nic. <o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W tej części trylogii magia jeszcze mocniej splata się ze
światem rzeczywistym. Istoty nadprzyrodzone towarzyszą dziewczynie na każdym kroku. Przenikają do świata rzeczywistego i z większą zuchwałością chcą zapanować nad nim. Ponownie Wasia musi zmierzyć się z popem Konstantym, pojawia się ktoś jeszcze, znacznie silniejszy od człowieka, a także musi rozwikłać zagadkę tajemniczych
bandytów. Jednakże zawsze czuwa nad nią Morozko. <o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pozostaje również tajemnicza dziewczyna z wieży, która
straszy córkę Olgi i latający nad wieżą Żar-Ptak.<o:p></o:p></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ponowne spotkanie z baśnią, przenikanie się światów, rola kobiety w średniowiecznej Rusi, zagadka tajemniczych podpaleń, walka o władzę nie tylko w życiu realnym to tylko niektóre aspekty, które przykuły moją uwagę. Do tego dochodzi również ciekawy portret głównej bohaterki, z którą zdążyłam już się zapoznać wcześniej. </div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-32231166506546703932019-05-23T14:53:00.000+02:002019-05-23T14:53:48.588+02:00Wszystko przez ten tykający zegar w brzuchu krokodyla<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Dlaczego tak łatwo być dzieckiem, ale z pobłażaniem i dezaprobatą
patrzy się na jego poczynania? Dlaczego mówi się, że nasze podjęte decyzje są
dziecinne, gdy tylko odbiegają od normy? Czym wobec tego jest owa norma i kto
ma prawo do jej korygowania? Kiedy kończy się dziecinność a zaczyna dorosłość?
Wystarczy 5 minut, czy potrzeba całego życia?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF14WzSH7wHPVOT4S4knxBo1xLxxYZM4XrieVQSMDYaIhOY5jHFqy8aEsf9kWskPV42qIWnfoteOao-7sXRMFV9KsZEIxnZYtEw63xdoYLtf2xG210fCFUD1fxXxLh6KnWUaDx76r-KI8/s1600/IMG_20190512_184145_512.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF14WzSH7wHPVOT4S4knxBo1xLxxYZM4XrieVQSMDYaIhOY5jHFqy8aEsf9kWskPV42qIWnfoteOao-7sXRMFV9KsZEIxnZYtEw63xdoYLtf2xG210fCFUD1fxXxLh6KnWUaDx76r-KI8/s320/IMG_20190512_184145_512.jpg" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na te i na inne pytania nie ma odpowiedzi. Jednoznacznych.
Dziecięce marzenia są piękne i co najważniejsze - dzieci wierzą, że się spełnią
(pamiętacie? Jeśli wierzycie we wróżki, one istnieją naprawdę). Dorosłe
marzenia są realne i zanim zakiełkują w głowie, przestają już istnieć. Umierają
śmiercią dorosłości. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Często brakuje odwagi do popełniania określonych czynów, do spełniania
własnych marzeń. Teraz nie liczy się już dziecięca beztroska. Są jeszcze
inni, ich opinie, zazwyczaj niepochlebne i wszystkie "za" i "przeciw", z których "przeciw" zazwyczaj jest więcej. Jakżeby inaczej.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
I kiedy zaczyna w nas bić niewinne dziecięce serduszko,
zamykamy je w sobie i tłumimy. Bo inaczej nie można. Nie można się śmiać z niczego i cieszyć z błahostek, bo to nic wielkiego przecież. Bo trzeba być dorosłym.
Można inaczej?<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Dziecięce marzenia są po to, by je spełniać, ich beztroskie
podejście ułatwia ich realizację. Ale jak to w końcu jest? Jeśli nie pomyślę o czymś miłym,
to jednak nie pofrunę? No nie, potrzebny jest jeszcze pyłek wróżek <span style="font-family: "wingdings"; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span></span> </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Dzieci nie widzą
wszystkiego wokół, nie dostrzegają „przeskadzaczy”, nie potrafią kalkulować w negatywny sposób.
Może to i lepiej. A gdyby tak pogodzić dziecięcy świat z dorosłym, nie patrzeć
na innych, spełniać swoje marzenia i wypić kawę o zachodzie słońca na własnej werandzie,
siedząc w bujanym fotelu i otulając się miękkim kocem? Po prostu być. Być sobą.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
I marzenia spełniałyby się, gdyby nie ten tykający zegar w
brzuchu krokodyla (na kogoś w końcu musi być). Czas ucieka. Dziecko w nas nie
może tak po prostu przestać istnieć. <o:p></o:p><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgQfEXj-xrLw5JUgcIhd7V4GPZEXb7v0EDMVuvsCf-p6HuVsu692dgUO7NAAuIQEw4X-I-OI0gEN74r1BEthFZ284C9HHP9AVEROdDXrN0zv1OjRc1amGX9yIXi91EOKm7oaKkFuwFL8U/s1600/IMG_20190517_202012_826.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgQfEXj-xrLw5JUgcIhd7V4GPZEXb7v0EDMVuvsCf-p6HuVsu692dgUO7NAAuIQEw4X-I-OI0gEN74r1BEthFZ284C9HHP9AVEROdDXrN0zv1OjRc1amGX9yIXi91EOKm7oaKkFuwFL8U/s320/IMG_20190517_202012_826.jpg" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
lena</div>
</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-5499624815453531762019-05-08T22:32:00.002+02:002019-05-08T22:32:56.780+02:00Majówkowe przygody.<div style="text-align: justify;">
Każdy życzy: udanej pogody na wakacjach, dużo słońca, czy samych słonecznych dni. O tym, że słońce to nie wszystko, przekonaliśmy się nie raz. Zeszłoroczny deszczowy pobyt w Bieszczadach nie zepsuł nam wyjazdu, jedynie zmienił plany, choć nie zapowiadało się kolorowo. Na tegorocznej majówce również miało być zimno i bez słońca.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To miał być wspólny-niewspólny wyjazd. Mężczyźni pod namiotem i nad brzegiem Odry, dziewczyny w mieście - Głogowie. Mężczyźni wyruszyli w nocy, jak na prawdziwych wędkarzy przystało, dziewczyny dotarły na miejsce wczesnym popołudniem...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nawet nie dojechałyśmy. Jadąc po wertepach przedziurawiłam miskę olejową, a w międzyczasie syn utopił drona. Ale... nie daliśmy się :) Mężczyźni zmienili wędkowanie w auta naprawianie, a że sprawnie im to poszło mieli jeszcze czas na swoje wakacje.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6UZoLPJbUEHMuIWg39rQ62_Jjt-1zKy6oFR4G8tBNRDpt8xsGqGjt0KzDKF8_eYGfdkDBunMgCEB-W7dx4N5UfUw215OkaGdQQ_P42G__Hmi2l6BMRqifE-Db1Q-3IuJJMKfSpeGDlbs/s1600/IMG_20190501_162648.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6UZoLPJbUEHMuIWg39rQ62_Jjt-1zKy6oFR4G8tBNRDpt8xsGqGjt0KzDKF8_eYGfdkDBunMgCEB-W7dx4N5UfUw215OkaGdQQ_P42G__Hmi2l6BMRqifE-Db1Q-3IuJJMKfSpeGDlbs/s320/IMG_20190501_162648.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVKeX_89QpkBw4Sgla7ro5u0hep7WBwaMDXCcwMymHUy2tDCIH0mXHPee0TUp_ix6kuwaganl5So6PXuhURPxxyZOvdDeJn3wKfZgVtQmrrJ2AfL4aOQ8PrJz0gxPLq_Nth59mzltT7nk/s1600/IMG_20190501_162754.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVKeX_89QpkBw4Sgla7ro5u0hep7WBwaMDXCcwMymHUy2tDCIH0mXHPee0TUp_ix6kuwaganl5So6PXuhURPxxyZOvdDeJn3wKfZgVtQmrrJ2AfL4aOQ8PrJz0gxPLq_Nth59mzltT7nk/s320/IMG_20190501_162754.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Mimo ochłodzenia, udało nam się również pospacerować i nawet słońce się pojawiło.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wszystkie kamienice wokół rynku są nowe, jednak zachowano ich stary układ. Sama nie wiem do końca, czy to dobrze. Pięknie to wygląda. Czyste uliczki, chyba w większości puste budynki, które czekają na lokatorów. Tylko wieczorami słychać gdzieniegdzie odgłosy młodzieży wracającej z imprezy. Nie do końca jestem jednak do tych kolorowych kamieniczek przekonana, ale w końcu w domach też postarzamy nowe przedmioty, by wyglądały na wiekowe, z duszą.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbsYJCIqFwqq3GW_rxP7qEe1TQf_k0pPIOqke0ybcPDd3p735zUt9HqsbTj3KhybcHQbIhZDuc0l7wY64xE8HkOO87zd4Drej8uLAAAEt_zEeoCP88wvcPZ_h2GZI0lfmfIrSLdIvButw/s1600/IMG_20190501_185959.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbsYJCIqFwqq3GW_rxP7qEe1TQf_k0pPIOqke0ybcPDd3p735zUt9HqsbTj3KhybcHQbIhZDuc0l7wY64xE8HkOO87zd4Drej8uLAAAEt_zEeoCP88wvcPZ_h2GZI0lfmfIrSLdIvButw/s320/IMG_20190501_185959.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQk0bPM0Da3GXJYeJ2miMnE2nzJQ1p_aaFZmZope51OBJXG_lQvZG0qphV4Rkw-nsPUGWfNLq3A0mw7dByFglHmR334qQvfwwoRVTg1yxuB4eSXP4GkMM0hfYA6ThPXTcznNj7WAIAXso/s1600/IMG_20190503_080349.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQk0bPM0Da3GXJYeJ2miMnE2nzJQ1p_aaFZmZope51OBJXG_lQvZG0qphV4Rkw-nsPUGWfNLq3A0mw7dByFglHmR334qQvfwwoRVTg1yxuB4eSXP4GkMM0hfYA6ThPXTcznNj7WAIAXso/s320/IMG_20190503_080349.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ratusz - to była dopiero wyprawa. Wchodząc na górę poznałyśmy całą historię Głogowa. Dowiedziałyśmy się również o życiu codziennym w określonym czasie i widziałyśmy, jak ludzie się wtedy ubierali. Ciekawy sposób, zwłaszcza dla tych, którzy nie lubią się wspinać.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihz6aBYHUcryxC1cAbUdHUMvJzlFjSwpNu2FmmxT0nrqOxbwXZ3MRV7VyTJO4vLwewRWpj7SwTJIGs2D2d02um7Ed28t1AjA2DA4LMy37dmKoCLQnRq_aPKWO13cIPmVOqfBNka-x8xIM/s1600/IMG_20190502_102607.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihz6aBYHUcryxC1cAbUdHUMvJzlFjSwpNu2FmmxT0nrqOxbwXZ3MRV7VyTJO4vLwewRWpj7SwTJIGs2D2d02um7Ed28t1AjA2DA4LMy37dmKoCLQnRq_aPKWO13cIPmVOqfBNka-x8xIM/s320/IMG_20190502_102607.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTA9KkzxnuXmdm3e1v2Jy94RHGeijYu4syEYkoIvVzocbpKnyx8vXg9qIdwosVEKe4x-G7qzMAOtQKKjneLWTSvSuXIRfqhBQti64jnfRBG6_mUgS9iX0K3CWHsvKAPPbA50tt8ZOfPPU/s1600/IMG_20190502_103020.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTA9KkzxnuXmdm3e1v2Jy94RHGeijYu4syEYkoIvVzocbpKnyx8vXg9qIdwosVEKe4x-G7qzMAOtQKKjneLWTSvSuXIRfqhBQti64jnfRBG6_mUgS9iX0K3CWHsvKAPPbA50tt8ZOfPPU/s320/IMG_20190502_103020.jpg" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqroxonPbg2Ops2Rf4E_c31wM0M3fQFxl0-3LYx6AlYi7ir6DuvmuWnZDXGMvM4lGPejE6x6GZghLXsAx0WGC369YE9s0UOP5bVZ37cFhjey-UoaHyE1xYEBmOTG8VTYjDKEyA-w4uMOw/s1600/IMG_20190502_103418.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqroxonPbg2Ops2Rf4E_c31wM0M3fQFxl0-3LYx6AlYi7ir6DuvmuWnZDXGMvM4lGPejE6x6GZghLXsAx0WGC369YE9s0UOP5bVZ37cFhjey-UoaHyE1xYEBmOTG8VTYjDKEyA-w4uMOw/s320/IMG_20190502_103418.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAsI1TqtCj5SUKsGw585sdH4_QN0yYUpPTs_xK4d0abWbnH1iC685567zTKRsclsT7SUVwZtuGYDspChXbeWDJIjtlGLPl5UWTu73qQdhdnctv280By4qVjbIzMqY9aayYplEeINJQJOk/s1600/IMG_20190502_103846.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAsI1TqtCj5SUKsGw585sdH4_QN0yYUpPTs_xK4d0abWbnH1iC685567zTKRsclsT7SUVwZtuGYDspChXbeWDJIjtlGLPl5UWTu73qQdhdnctv280By4qVjbIzMqY9aayYplEeINJQJOk/s320/IMG_20190502_103846.jpg" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
A na górze podziwiałyśmy już tylko widoki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxktgbK9K_AL2h0KJqgbf0sx7tTEnxSqrjYSLzoF_m5jjP5iQSJY3sU0V_HoCH3mnF-MFqoYcnL4VD77z1OI3nW3j4czuuUcAuftSC-YJyP-1VtD5EvdibBIuOIDblKgMFVBp4B2lh5u8/s1600/IMG_20190502_104030.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxktgbK9K_AL2h0KJqgbf0sx7tTEnxSqrjYSLzoF_m5jjP5iQSJY3sU0V_HoCH3mnF-MFqoYcnL4VD77z1OI3nW3j4czuuUcAuftSC-YJyP-1VtD5EvdibBIuOIDblKgMFVBp4B2lh5u8/s320/IMG_20190502_104030.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNL0RS1ZWL5jgbEceoXDuRMf0Ih0WCO7xN2-erUc40MXGzmT_ooNZWrKL8x3-_IozaYGCcmac0RthMFD-Hcbrr9jR4_421rZARfV5Re81V1DSD40l0CA9Hgb3K2Obh0JGwaumVdLbdzWU/s1600/IMG_20190502_104127.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNL0RS1ZWL5jgbEceoXDuRMf0Ih0WCO7xN2-erUc40MXGzmT_ooNZWrKL8x3-_IozaYGCcmac0RthMFD-Hcbrr9jR4_421rZARfV5Re81V1DSD40l0CA9Hgb3K2Obh0JGwaumVdLbdzWU/s320/IMG_20190502_104127.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWqHs3EJIHyBek6OR5ytKoxXEC7W5gI158pYDALhqSgHauZshIIIQUnmlJCmj1SEL9_6bHGwIjMZLAZ1E7lVHANTTiIGIYhf9BBQBEH2Hrjl_T_718FH7_-XWEsz3KJkd1GM2O1_hFbn8/s1600/IMG_20190502_104057.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWqHs3EJIHyBek6OR5ytKoxXEC7W5gI158pYDALhqSgHauZshIIIQUnmlJCmj1SEL9_6bHGwIjMZLAZ1E7lVHANTTiIGIYhf9BBQBEH2Hrjl_T_718FH7_-XWEsz3KJkd1GM2O1_hFbn8/s320/IMG_20190502_104057.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Przy ratuszu obejrzałyśmy również wykopaliska. Są to piwnice, nad którymi zbudowano sukiennice. Z czasem zmieniły one swoje przeznaczenie i stały się budynkami mieszkalnymi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEaBDGoSHGFZpHxnQYrebhE-WNgueFRL60X63seoLtVIMTmi7UwnP9zlE_Aw-JfRThlMrQuiTUZ1j8vDFoQ3RC8shq2DKmxQMPRyy6CZIstCHbSFPHiB30_o1kP1SRsRKGBYvxBocL_oo/s1600/IMG_20190502_101901_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEaBDGoSHGFZpHxnQYrebhE-WNgueFRL60X63seoLtVIMTmi7UwnP9zlE_Aw-JfRThlMrQuiTUZ1j8vDFoQ3RC8shq2DKmxQMPRyy6CZIstCHbSFPHiB30_o1kP1SRsRKGBYvxBocL_oo/s320/IMG_20190502_101901_1.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtaeAUSBgMXtQVkVylyYO9Z1zca_omKTMIcDA1o2f1H4NqW6c1POhYzBCcC9aEYiCELoOO_AeDG7-2NVvN1HHB4bwkIDBHsuUGMxjAe_vlQIGZbGrf6l8PSOGudQz2Q2KtCs45UCD3SfM/s1600/IMG_20190502_101942.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtaeAUSBgMXtQVkVylyYO9Z1zca_omKTMIcDA1o2f1H4NqW6c1POhYzBCcC9aEYiCELoOO_AeDG7-2NVvN1HHB4bwkIDBHsuUGMxjAe_vlQIGZbGrf6l8PSOGudQz2Q2KtCs45UCD3SfM/s320/IMG_20190502_101942.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
Mimo niesprzyjającej aury, musiała być również przerwa na lody w ciekawie zaaranżowanej lodziarni.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrTPuUoodqIVyjeXDVbVVU8ckHDR1-eKDimhWfiKi_OHij9qLgJok9OawOBHS9an842Ml6T4WF4vIJxzsvr_HWiQQ81XaZHPPUu8L4ahmkCW0rSyy1RcO6wQa2_SABk9FQch_RRpzWUNE/s1600/IMG_20190502_112947.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrTPuUoodqIVyjeXDVbVVU8ckHDR1-eKDimhWfiKi_OHij9qLgJok9OawOBHS9an842Ml6T4WF4vIJxzsvr_HWiQQ81XaZHPPUu8L4ahmkCW0rSyy1RcO6wQa2_SABk9FQch_RRpzWUNE/s320/IMG_20190502_112947.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf7dql-vhsL5CveTPH4_SHwyHa3QdlQguataM5T28GXWiLNOOBn0sbuhvqvJRfWv6mlFkkm8dSkCD4ALeXSF_eaTvaAb530adBRG2PRKjC6yig7R7IsJ_OVF9oOQOYGtVg5-p7rw36iRc/s1600/IMG_20190502_112951.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf7dql-vhsL5CveTPH4_SHwyHa3QdlQguataM5T28GXWiLNOOBn0sbuhvqvJRfWv6mlFkkm8dSkCD4ALeXSF_eaTvaAb530adBRG2PRKjC6yig7R7IsJ_OVF9oOQOYGtVg5-p7rw36iRc/s320/IMG_20190502_112951.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaeXIPSSgdQYK_FFBFNWE14Xfh2VVxvroSSL5oKu8HuilHxcUhEINXkJcyh0eOsesCriGzqQadjSfXe6TYHsuMYstWNAOcBs2VyCb0TDgSw6nQqzyRu6K27ewVp1vTzjl1wUJti2J6blA/s1600/IMG_20190502_113102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaeXIPSSgdQYK_FFBFNWE14Xfh2VVxvroSSL5oKu8HuilHxcUhEINXkJcyh0eOsesCriGzqQadjSfXe6TYHsuMYstWNAOcBs2VyCb0TDgSw6nQqzyRu6K27ewVp1vTzjl1wUJti2J6blA/s320/IMG_20190502_113102.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Poznałyśmy dosłownie skrawek miasta.<br />
<br />
Oczywiście była też chwila, by odwiedzić naszych mężczyzn, którzy dzielnie i z pasją łowili ryby.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDc-ygOqxGV5KD142AuGJVMsOQahg6f5yX_8szL4J4d47hpQmdo_2L_geXRpWu5W9EEApzUvGlVCR_GlcX-qZ67h3ofJ4RUn8y1bt6CVsrRH3zl5yMl6VttMqL6WZY0AaTbU1YQcUNyLY/s1600/IMG_20190502_180206.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDc-ygOqxGV5KD142AuGJVMsOQahg6f5yX_8szL4J4d47hpQmdo_2L_geXRpWu5W9EEApzUvGlVCR_GlcX-qZ67h3ofJ4RUn8y1bt6CVsrRH3zl5yMl6VttMqL6WZY0AaTbU1YQcUNyLY/s320/IMG_20190502_180206.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
Nie twierdzę, że słońce nie pomaga. Bardzo pomaga, dodaje energii i świat od razu staje się jaśniejszy. Jednak to nie wszystko. Liczy się towarzystwo i nastawienie. A to mimo kłopotów udało nam się zorganizować :)<br />
<br />
I na pamiątkę:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixl0gcHdJft2-K8XxtvSAOE5eOqqUjg7RTtxiCD-dxiyWC3eeR9CtaCKZX438p-KxoRJnpwI462A-du_8XgMFlBqw_PTcBMrOG87yT3aWa7KKn-CUyF8QMrsncMaLP-m7s7ZAbU-mfc8k/s1600/received_445289936246624.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1024" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixl0gcHdJft2-K8XxtvSAOE5eOqqUjg7RTtxiCD-dxiyWC3eeR9CtaCKZX438p-KxoRJnpwI462A-du_8XgMFlBqw_PTcBMrOG87yT3aWa7KKn-CUyF8QMrsncMaLP-m7s7ZAbU-mfc8k/s320/received_445289936246624.jpeg" width="320" /></a></div>
Dziura mojego autorstwa :)<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
lena</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-81433008094111090252019-04-26T14:48:00.000+02:002019-04-26T15:35:37.670+02:00Wieczór z książką. Katherine Arden "Niedźwiedź i słowik"<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Kolorowa okładka z roślinnymi motywami przyciąga wzrok.
Czerwony napis „Niedźwiedź i słowik” zaprasza do czytania. Jednakże pomiędzy
obfitością barw i faktur schowane są kości, czaszki, miecz oraz wpatruje się oko.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoSOo2G01hjdDUdqeLfs8uR8IBHijvdZXgMmWQ20avtdFJsmmfTgV4IS8g4H2iK7QlmCAmz1j32oRDwApoyvnikNRBwQSCA6wDDCTt7tm0k3EVmUM9W_bn18xhBxlTS_uIeRBcxer75f8/s1600/IMG_20190424_135356.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoSOo2G01hjdDUdqeLfs8uR8IBHijvdZXgMmWQ20avtdFJsmmfTgV4IS8g4H2iK7QlmCAmz1j32oRDwApoyvnikNRBwQSCA6wDDCTt7tm0k3EVmUM9W_bn18xhBxlTS_uIeRBcxer75f8/s320/IMG_20190424_135356.jpg" width="240" /></a></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W północnej Rusi czas odmierzany jest przez pory roku, a
podczas srogiej zimy rodzina Piotra zbiera się przy piecu, gdzie z uwagą słucha
słowiańskich bajek Duni o pradawnych demonach, bóstwach i zjawach. Jest w nich
coś przejmującego i mrocznego. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Z jednej strony ludność wyznaje religię
chrześcijańską, z drugiej ukradkiem pozostawia w kącikach domostw trochę
jedzenia stworzeniom chroniącym gospodarstwa. Nikt ich jednak nie widzi. Nikt,
oprócz Wasi. Dziewczynka przychodzi na świat jako ostatnie dziecko Piotra i
Mariny. Matka umiera po porodzie. Od tej pory zajmuje się nią rodzeństwo i
Dunia. W Wasi jest coś wyjątkowego. Dostrzega cały magiczny świat. Chłonie go wszystkimi
zmysłami, jest dobra dla stworzeń, które widzi. Mówi to, co myśli. Piotr,
widząc naganne zachowanie córki, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>po raz
drugi żeni się z Anną Iwanowną, zagorzałą chrześcijanką, która wraz z popem
Konstantym pragnie wyzwolić ludność ze świata demonów i zła. Jednak nie
wszystko jest takie jednobarwne jak się wydaje. Zło i dobro wzajemnie się ze
sobą przeplatają.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Powieść ma typowe cechy baśni, przepełniona jest magią oraz
istotami ze słowiańskich wierzeń. Świat rzeczywisty przeplata się z
fantastycznym. Jedynie bohaterowie nie zasługują
w pełni na miano dobrych lub złych. W powieści baśnie opowiadane przez
Dunię nagle stają się prawdą. Pojawiają się również momenty grozy. Chwilami
powieść przybiera postać horroru. Mroczny las, zamiast dawać życie, powoli go
odbiera, a za drzwiami czają się martwi ludzie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Jest to pierwsza część trylogii baśniowej, serii baśni dla dorosłych i młodzieży. Z nieukrywaną ciekawością sięgam po następną. <o:p></o:p><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
lena</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-49488711170847004022019-04-19T10:39:00.001+02:002019-04-24T16:17:46.897+02:00Wieczór z książką. Monika A. Oleksa "Tylko morze zapamięta".<div style="text-align: justify;">
Nieuporządkowana przeszłość nie pozwala istnieć w teraźniejszości i planować przyszłości. Niezamknięte sprawy duszą i nie dają się stłamsić. Można je na chwilę wyciszyć, ale one w końcu i tak dają o sobie znać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVkR-JCXQfgq-t6iYFWZpnTfsK7jHEYk9S3qlwIaNo_8yk7178PJNkGWN3xWu7d27ll6NEvmjmwsWN350IHkLoLNBQLyiJnXaC1MDO5mc9KEqz6NbHgflRFpk-OVqkkOFsXr56U0xOO38/s1600/IMG_20190418_215836.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVkR-JCXQfgq-t6iYFWZpnTfsK7jHEYk9S3qlwIaNo_8yk7178PJNkGWN3xWu7d27ll6NEvmjmwsWN350IHkLoLNBQLyiJnXaC1MDO5mc9KEqz6NbHgflRFpk-OVqkkOFsXr56U0xOO38/s320/IMG_20190418_215836.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Na wieść o chorobie matki po 12 latach Maks wraca do Polski. Jego wyjazd był swoistą ucieczką przed przeszłością, przed uczuciem, które nagle zostało zerwane. Obawia się spotkania po latach, ale okazuje się, że miłość jego życia nie żyje. Beata ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Maks na własną rękę postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo, choć od razu jego głównym podejrzanym jest mąż zmarłej kobiety - Marcin Nawrocki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Maks łączy czas między szpitalem, a spotkaniami z ludźmi mogącymi coś pamiętać odnośnie rzekomego samobójstwa jego byłej dziewczyny. W czasie tej drogi przypomina sobie niektóre fragmenty ich wspólnego życia. Miejsca i sytuacje, w których rodziło się ich wielkie uczucie i w którym się zakończyło. Spośród przeprowadzanych rozmów maluje się całkiem inny obraz kobiety. Kobiety, której nie znał do tej pory i całkowicie mu obcej: alkohol, zdrady, depresja, syn to tylko niektóre aspekty z nieznanej dotąd sfery jej życia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Maks natomiast nie potrafi się ustatkować. Wokół niego pojawiają się 3 kobiety. Każda inna, każda chciałaby obdarować go uczuciem, ale on nosi w sercu tylko jedną. Nie potrafi zaoferować żadnej tego, czego oczekują od niego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Historia Maksa to jedna opowieść, na podstawie której wyłania się druga ważna historia dotycząca Beaty. W ten sposób czytelnik poznaje Beatę, choć jej już nie ma między bohaterami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powieść przeplatana jest listami Beaty adresowanymi do Maksa, w których opowiada mu o swoich problemach, a także zapewnia o miłości "do głębin Bałtyku i z powrotem". Z czasem wszystko tworzy jedną spójną całość, z której wyłania się zupełnie niespodziewany obraz. Mimo tego, że retrospekcje pojawiają się w formie wspomnień Maksa i listów od Beaty, nie tworzą one chaosu w powieści. Są niezbędnym dopełnieniem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książka już od samego początku jest interesująca. Nie często się zdarza, żeby głównym bohaterem był mężczyzna. Z jednej strony szorstki i bezuczuciowy, z drugiej wrażliwy i pełen sentymentów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety, powieść kończy się w najmniej oczekiwanym momencie. Czekam na drugą część.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
lena</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-10370445397926619452019-04-18T21:52:00.001+02:002019-04-18T21:52:18.718+02:00Wielkanocny zajączek<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiem jak u Was, ale u nas zajączek przychodzi w sobotę. Tym razem zapowiada się piękna pogoda, więc można go będzie poszukać w ogrodzie. Przygotowane gniazdka-koszyki nigdy nie zostają na miejscu i dzieciaki muszą je szukać. Ot, taki psikus. Nie wiem jak długo jeszcze będziemy tak roznosić zajączkowe gniazdka, ale w tym roku jeszcze to powtórzymy.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jeśli chodzi o dekoracje, powstał jeszcze jeden zajączek, który zgodnie z obietnicą należy do córki. W końcu się doczekała. Po maskotkach, które nie były przeznaczone dla niej, było jej troszkę przykro, ale już ma swojego wielkanocnego zajączka na szydełku. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHtIzVbgV2ckndhvs6FfCVISTN-JMjdZx0E8CwuOztjyZgKv0DLZOtWYJCPLAzgQkTzYDeZcWci4DkayuorWoe2hKBZFORJCU7vLftr920p4dAORfI6g4Vw1McV43FaXVuPfq5JrVMFdg/s1600/IMG_20190415_221136.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="zajączek na szydełku" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHtIzVbgV2ckndhvs6FfCVISTN-JMjdZx0E8CwuOztjyZgKv0DLZOtWYJCPLAzgQkTzYDeZcWci4DkayuorWoe2hKBZFORJCU7vLftr920p4dAORfI6g4Vw1McV43FaXVuPfq5JrVMFdg/s320/IMG_20190415_221136.jpg" title="wielkanocny zajączek" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAtNxLtbDFNSybA_xy9AW-aMtjWGugRN18gFzowDpROG5PbJSzU5mbaEnX6tnpnDL1NsbSWnwNDlrHV6crlk0q2ZmX_6RAMYi4iGSBsSTtMtFMr9yNfaPVwxcRaig9oZ8HOHwon7Kz7rY/s1600/IMG_20190415_221212.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="zajączek na szydełku" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAtNxLtbDFNSybA_xy9AW-aMtjWGugRN18gFzowDpROG5PbJSzU5mbaEnX6tnpnDL1NsbSWnwNDlrHV6crlk0q2ZmX_6RAMYi4iGSBsSTtMtFMr9yNfaPVwxcRaig9oZ8HOHwon7Kz7rY/s320/IMG_20190415_221212.jpg" title="wielkanocny zajączek" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWe6_FBXXvn1sgSKlp6lbH_gs5nrzgvUOxD0Q1MTpiVxRdv0PIc-79R-OSt9aAtcuVmKHPkOjSbfrKSFwJZgTP6PgfPKvfqxKmB7MTvFkwh1_AxcHREOlcsOaK9YEWy6qGhOwxxL8VyKs/s1600/IMG_20190415_221256.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="zajączek na szydełku" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWe6_FBXXvn1sgSKlp6lbH_gs5nrzgvUOxD0Q1MTpiVxRdv0PIc-79R-OSt9aAtcuVmKHPkOjSbfrKSFwJZgTP6PgfPKvfqxKmB7MTvFkwh1_AxcHREOlcsOaK9YEWy6qGhOwxxL8VyKs/s320/IMG_20190415_221256.jpg" title="wielkanocny zajączek" width="240" /></a></div>
Podstawą jest styropianowe jajko, dorobiłam tylko uszka oraz ogonek i wyszyłam pyszczek.<br />
<br />
Jak to podsumowała córka: "Słodziakowy" ;)<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
lena</div>
</div>
<div>
<br /></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-79556626879369319042019-04-15T21:28:00.000+02:002019-04-15T21:28:06.936+02:00Wielkanocne warsztaty w Poznaniu<div style="text-align: justify;">
Czytanie blogów czy oglądanie profili na Instagramie dostarcza wielu inspiracji, jak i jest swego rodzaju rozrywką. Z czasem zaglądam, bo jestem po prostu ciekawa, co u danej osoby słychać. Choć nie znamy się w rzeczywistości, łączy nas wirtualna więź.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po raz pierwszy miałam możliwość spotkać się z takimi kreatywnymi osóbkami w realu. Wzięłam udział w warsztatach @pepcopl, które poprowadziła przesympatyczna Kasia Ogórek z bloga<a href="http://www.twojediy.pl/"> twojediy.pl</a>. Całodniowa wyprawa do Poznania, po której wróciłam pozytywnie nastawiona i odprężona. A wszystko to zaplanowane na najwyższym poziomie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5jn1bVA20KPgViMkE3DmG_0I1R7qQQmfhl-j4_1PNurZ1jYq_nw6K6EHGCXCws6-usvR83AISj-C_4CnTh2GjyhwIWRbrM7ovLpWs06saoRjch7MzSVZw19sKZ0FH9cEzOcfsu3SWPD4/s1600/IMG_20190414_104527.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5jn1bVA20KPgViMkE3DmG_0I1R7qQQmfhl-j4_1PNurZ1jYq_nw6K6EHGCXCws6-usvR83AISj-C_4CnTh2GjyhwIWRbrM7ovLpWs06saoRjch7MzSVZw19sKZ0FH9cEzOcfsu3SWPD4/s320/IMG_20190414_104527.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kasia pokazała nam, w jaki sposób robić wielkanocne dekoracje i podała kilka ciekawych patentów. Potem same mogłyśmy oddać się kreatywnej pracy. Najpierw powstały wianki. Jako bazę miałyśmy do wykorzystania wianek z bukszpanu i wiele dodatków. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy58z265e2SBHUnbWScfmqQR8OYL5EhsoR5EBkO582Gsi2lZgiIsGGd4uYzBbk3pCPYwngSvr8RUhKqGP4d8KyFPFiDuOPygy7maeVBXiPRU9D1rM9dSSg-6DOSrsyEhb8mBGb05Kr5-Y/s1600/IMG_20190414_110149.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wianek z bukszpanu" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjy58z265e2SBHUnbWScfmqQR8OYL5EhsoR5EBkO582Gsi2lZgiIsGGd4uYzBbk3pCPYwngSvr8RUhKqGP4d8KyFPFiDuOPygy7maeVBXiPRU9D1rM9dSSg-6DOSrsyEhb8mBGb05Kr5-Y/s320/IMG_20190414_110149.jpg" title="wielkanocne warsztaty" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEift2fC3ggcdA87jL5dPrTukDok6hIX-mkP6v8D_6L4O7btxhXFOhAh6L4T0Hn9HyrRQqUHhxuwIUEvxaQ-WTcl4Ao_P1Em7rVN8iuikWAIUUk0KlaIonVq-F4aOaB6EtXFzbgDjQAP1v4/s1600/IMG_20190414_105102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wianek z bukszpanu" border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEift2fC3ggcdA87jL5dPrTukDok6hIX-mkP6v8D_6L4O7btxhXFOhAh6L4T0Hn9HyrRQqUHhxuwIUEvxaQ-WTcl4Ao_P1Em7rVN8iuikWAIUUk0KlaIonVq-F4aOaB6EtXFzbgDjQAP1v4/s320/IMG_20190414_105102.jpg" title="wielkanocne warsztaty" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Potem stworzyłyśmy wielkanocną dekorację w szklanym naczyniu z wykorzystaniem kwiatów cebulowych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQdsz5x4AvsUnLOfxq9kOo2q68wfP9CCqTTyEtzBNdeRKabXT0SAVQRPnbgcxCKaGYO1RL_lCXmvbCKq8aUCj2OqTQsJ56JCIGG9dDq17_GEKRIyQp0Q4rvqM5PvqP0u-vcvqDBmsXdP0/s1600/IMG_20190414_104430.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wielkanocne dekoracje, kwiaty cebulowe w szklanym naczyniu, wielkanocny stół" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQdsz5x4AvsUnLOfxq9kOo2q68wfP9CCqTTyEtzBNdeRKabXT0SAVQRPnbgcxCKaGYO1RL_lCXmvbCKq8aUCj2OqTQsJ56JCIGG9dDq17_GEKRIyQp0Q4rvqM5PvqP0u-vcvqDBmsXdP0/s320/IMG_20190414_104430.jpg" title="wielkanocne warsztaty" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig83m3arw-eV_h5of-huk0BokUVXJYN7fm-qQTkK7hiEfX3QmZkrDxYU6zjFyvBqmkQBlujahXLXnQ0gOIAE7768VlsdXRYBC3hcXQbbe0InY68UtsCGzRal2iv_oZHQJgU_rrHnok9Ac/s1600/IMG_20190414_103240.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="szklane naczynie, dekoracje wielkanocne, kwiaty cebulowe" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1211" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig83m3arw-eV_h5of-huk0BokUVXJYN7fm-qQTkK7hiEfX3QmZkrDxYU6zjFyvBqmkQBlujahXLXnQ0gOIAE7768VlsdXRYBC3hcXQbbe0InY68UtsCGzRal2iv_oZHQJgU_rrHnok9Ac/s320/IMG_20190414_103240.jpg" title="wielkanocne warsztaty" width="242" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Naszą inspiracją były przygotowane stoły wielkanocne w 3 różnych odsłonach: pastelowej, różowej oraz naturalnej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipX1AJ-8XYvlwkTk1XDKVmOmaAIH7yvvD-qHjI3tKl1rQKvyqFqNi8etRUlMWB_Gev_UO5OaQdFdk_gekOcfzvRYjhW7eWBLddrcBwSI2IioMbqdjregCOr9TOauyZxJine59aKueoSvY/s1600/IMG_20190414_103449.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img alt="stół wielkanocny, kwiaty cebulowe w szklanym naczyniu, pastelowe nakrycie stołu" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipX1AJ-8XYvlwkTk1XDKVmOmaAIH7yvvD-qHjI3tKl1rQKvyqFqNi8etRUlMWB_Gev_UO5OaQdFdk_gekOcfzvRYjhW7eWBLddrcBwSI2IioMbqdjregCOr9TOauyZxJine59aKueoSvY/s320/IMG_20190414_103449.jpg" title="wielkanocne warsztaty" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaziBT99T_s1JkFqC0fSd1fszAtOikXvdf9KUSveD6P91hROEIIGSO0HOvc9LJMffwjraoIpCSbesrPbUg9KQAxqQJs_IRJfvuC9g4eY8ejX3yITapdWgs8lngoBlURhO6dYnt7dthCcs/s1600/IMG_20190414_105926.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img alt="wielkanocny stół w różowym kolorze" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaziBT99T_s1JkFqC0fSd1fszAtOikXvdf9KUSveD6P91hROEIIGSO0HOvc9LJMffwjraoIpCSbesrPbUg9KQAxqQJs_IRJfvuC9g4eY8ejX3yITapdWgs8lngoBlURhO6dYnt7dthCcs/s320/IMG_20190414_105926.jpg" title="wielkanocne warsztaty" width="240" /></a><br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH5MCgx2WMDUMFLQe6qq36om9L1VjSp5hIEvE2G3rRdtPoLMXHCIkfEP7bCHoq2urxoGCzcTPjHZ4XtX15A6If8Ki51xjpAaiZO6oC0N_Wzt9AOrtZJ7RazB28DT7Fw65ALlcJ4R4xaKc/s1600/IMG_20190414_105134.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img alt="wielkanocny stół w stylu naturalnym" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH5MCgx2WMDUMFLQe6qq36om9L1VjSp5hIEvE2G3rRdtPoLMXHCIkfEP7bCHoq2urxoGCzcTPjHZ4XtX15A6If8Ki51xjpAaiZO6oC0N_Wzt9AOrtZJ7RazB28DT7Fw65ALlcJ4R4xaKc/s320/IMG_20190414_105134.jpg" title="wielkanocne warsztaty" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8V8KFfejG_GlvWQ7mgtpmgvN0PhS1uR2MTJtrSQPYuLKAXoAIVZnPVZ7cHNvtpoq6_1rERSOUcS8MvAz7a8ql_FRkFCLHdw1k021XkKRbJezut88sM8JfWWgX30k0jd8IB5TkSTzI2c8/s1600/IMG_20190412_105428_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img alt="stół w stylu naturalnym, wielkanocne dekoracje" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8V8KFfejG_GlvWQ7mgtpmgvN0PhS1uR2MTJtrSQPYuLKAXoAIVZnPVZ7cHNvtpoq6_1rERSOUcS8MvAz7a8ql_FRkFCLHdw1k021XkKRbJezut88sM8JfWWgX30k0jd8IB5TkSTzI2c8/s320/IMG_20190412_105428_1.jpg" title="wielkanocne warsztaty" width="240" /></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mnóstwo pozytywnej energii, sympatyczne dziewczyny i wspaniale spędzony czas. Można chcieć czegoś więcej? :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
lena</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-77347087360890470422019-04-05T15:35:00.000+02:002019-04-05T15:35:36.412+02:00Wieczór z książką. Roma J. Fiszer "Chata nad jeziorem"<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
Ludzie podobni do siebie znajdą się, choćby mieszkali w różnych rejonach kraju. Zawsze ich coś do siebie przyciągnie. A najważniejsze, jeśli już się znajdą, zostaną ze sobą na zawsze.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYPNhFS0qG1eA1uQ7gKZJ3EtTnNgVj8T4-YMeyamU1rMUgs6rieAKPBE6GdK5G4Psagqa19YXP7mEPqKcH3X2kF4wUJBpNe5ikH0AuP2QOZUoaYpmzud9zYf1oJ5kB8eN6qYmEuBG0RCY/s1600/IMG_20190405_141218.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="ciekawa książka, wieczór z książką, powieść obyczajowa" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYPNhFS0qG1eA1uQ7gKZJ3EtTnNgVj8T4-YMeyamU1rMUgs6rieAKPBE6GdK5G4Psagqa19YXP7mEPqKcH3X2kF4wUJBpNe5ikH0AuP2QOZUoaYpmzud9zYf1oJ5kB8eN6qYmEuBG0RCY/s320/IMG_20190405_141218.jpg" title="Chata nad jeziorem" width="240" /></a></div>
Podobnie rzecz się ma z bohaterami „Chata nad jeziorem”. Główna bohaterka malarka Vanessa w ostatniej chwili rezygnuje z długo planowanego ślubu. W oczach rodziców głównym powodem takiej decyzji są fanaberie ich córki związane z radykalną zmianą wyglądu narzeczonego Andrzeja.<br />
<br />
W swoim małym i przytulnym lokum Vanessa dochodzi do siebie. Tam właśnie wpada na pomysł, by założyć swój profil na portalu internetowym. Znajduje na nim Samotnego Gbura z Kaszub i Emilię z Krakowa. Od samego początku nawiązuje się między nimi nić porozumienia. Rozmawiają na tematy związane z malarstwem i sztuką, ale jednocześnie zwierzają się ze swoich problemów. Łączy ich wiele, a na pewno ich artystyczne dusze.<br />
<br />
Opowieść, choć nie jest zawiła, to ukazuje powolne narodziny dojrzałego i pełnego uczucia pozbawionego brutalności. Jedynie o niedojrzałość można by było posądzić czasami główną bohaterkę. Niektóre jej zachowania prowadzą do określonych skutków. A wszystko to wśród barwnych opisów przyrody oraz historii danego regionu. Mamy zatem: Kaszuby, Gdynię oraz Kraków. Co niekiedy wydaje się zbędnym zabiegiem, opisem wtrąconym na siłę. Mimo to jest to przyjemna i lekka opowieść na pogodne wieczory.<br />
<br /></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-16965805461460603542019-04-04T22:20:00.000+02:002019-04-04T22:20:33.022+02:00Papierowa Wielkanoc<div style="text-align: justify;">
Czasami chcemy coś zrobić i nic nam nie wychodzi, a czasami są chęci, są spontaniczne decyzje i może powstać coś całkiem ciekawego. Tym razem też tak wyszło, ten wieczór też do takich należał.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguqPImhnr_yNhqpCxMxlqCy16tfmVeeul3q7NNKaRcCKagcj52vnUAu2AjybC-Ex5D9Z06zHCwoaEDv_a4m7ahuELrPVJriz5RZd9VBwqek4p_y4jXbxAq018kVhMKBD32yD2h0uE173c/s1600/IMG_20190404_214153.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycinanki, prace z papieru, ozdoby wielkanocne" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguqPImhnr_yNhqpCxMxlqCy16tfmVeeul3q7NNKaRcCKagcj52vnUAu2AjybC-Ex5D9Z06zHCwoaEDv_a4m7ahuELrPVJriz5RZd9VBwqek4p_y4jXbxAq018kVhMKBD32yD2h0uE173c/s320/IMG_20190404_214153.jpg" title="papierowa Wielkanoc" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Początkowo miały powstać tylko papierowe pisanki z ponaklejanymi kaczuszkami. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik_ck-fKR_9n-VbYcvNjzMhwxGk2PUakmA7gJAF-uH9NaJMOG2jPMLNIa340Dw186F-ZONWhWpqtvEwRFt2SsYZ-mMHOPdVnbaDoX0Th3Jnr2hvM4Cj91ALrKGssQ990hx7GVXzsBCkYw/s1600/IMG_20190404_214053.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycinanki, prace z papieru, ozdoby wielkanocne" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1077" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik_ck-fKR_9n-VbYcvNjzMhwxGk2PUakmA7gJAF-uH9NaJMOG2jPMLNIa340Dw186F-ZONWhWpqtvEwRFt2SsYZ-mMHOPdVnbaDoX0Th3Jnr2hvM4Cj91ALrKGssQ990hx7GVXzsBCkYw/s320/IMG_20190404_214053.jpg" title="papierowa Wielkanoc" width="215" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Potem znalazłam szablony do papierowych ozdób i jakoś poszło... W sumie to nie jakoś, bo efekt nawet niezły. Co prawda córka szybko się poddała, bo niestety złapało ją jakieś wstrętne choróbsko, za to młody chwycił za nożyczki i pracował bardzo długo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje1RRVF5y9wCRORPcjQZL6WUwfV2MG865PN6vbRfN9yjO5apRFhFrPdWvM6bYKIr3K6Oopnb6wRkt-8M0TjZkxXArXFcQJencbB6Lfxa6Jzcnhtuzb4mY2L3QFwvMKgEWbET2XzC-RtDk/s1600/IMG_20190404_193828.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycinanki, prace z papieru, ozdoby wielkanocne" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje1RRVF5y9wCRORPcjQZL6WUwfV2MG865PN6vbRfN9yjO5apRFhFrPdWvM6bYKIr3K6Oopnb6wRkt-8M0TjZkxXArXFcQJencbB6Lfxa6Jzcnhtuzb4mY2L3QFwvMKgEWbET2XzC-RtDk/s320/IMG_20190404_193828.jpg" title="papierowa Wielkanoc" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUnOsA4OZzfvvO-d3cGIV_VkLBFzEX0pusVOT1DriXSD4N1J5-jLhaEBBfIQlr6Jh0x5BkIsPJwzeYZ2qvlJ5_4pryAVvszNuZPxx-LOGwLhGNBU4fNZeu0p6jqMQsrxv2qnokzipNH04/s1600/IMG_20190404_214445-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycinanki, prace z papieru, ozdoby wielkanocne" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1103" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUnOsA4OZzfvvO-d3cGIV_VkLBFzEX0pusVOT1DriXSD4N1J5-jLhaEBBfIQlr6Jh0x5BkIsPJwzeYZ2qvlJ5_4pryAVvszNuZPxx-LOGwLhGNBU4fNZeu0p6jqMQsrxv2qnokzipNH04/s320/IMG_20190404_214445-01.jpeg" title="papierowa Wielkanoc" width="220" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsXZo9Qx43i5XDP9n2uRwpqTIqJ-fWtgX4BAmVsB69FZOvmP290JD7r_oPzrSD0m5-FjCTvOlQjJWy0c2dyyI3KVlJ89wH3bQR8Dijbnc0Wl-UP9U0cZ0RyH1jFs61Fyq2hQCiJkQoVHY/s1600/IMG_20190404_213415-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycinanki, prace z papieru, ozdoby wielkanocne" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsXZo9Qx43i5XDP9n2uRwpqTIqJ-fWtgX4BAmVsB69FZOvmP290JD7r_oPzrSD0m5-FjCTvOlQjJWy0c2dyyI3KVlJ89wH3bQR8Dijbnc0Wl-UP9U0cZ0RyH1jFs61Fyq2hQCiJkQoVHY/s320/IMG_20190404_213415-01.jpeg" title="papierowa Wielkanoc" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
lena</div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-26379765211140247222019-04-02T22:23:00.000+02:002019-04-02T22:23:13.713+02:00W Dniu Książek dla Dzieci<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<b>Dzień Książek dla Dzieci przypada na dzień urodzin duńskiego
powieściopisarza Hansa Christiana Andersena. Jego baśnie przekazywane z pokolenia na pokolenie
cały czas wydają się być aktualne.</b> <b>O tym, że warto czytać dzieciom i "zarażać" ich tą pasją, nie trzeba mówić tylko dzisiaj. Zawsze znajdzie się ku temu okazja.</b> <o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Już jako dziecko uwielbiałam
książki. Niestety nikt mi ich nie czytał, dlatego najpierw sama musiałam się tego nauczyć, by potem wgłębić się w niekończący się świat wyobraźni. Czytanie sprawiało
i nadal sprawia wiele przyjemności i radości. Lubię wczytać się w lekturę
(nielubiane przez uczniów słowo), a jednak dla mnie ma jak najbardziej
pozytywny wydźwięk. Zawsze tak było, odkąd pamiętam. <o:p></o:p></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Moje dzieci, cóż… Nie będę udawać, że książki sprawiają im taką przyjemność jak mnie. Choć od samego początku lubią, kiedy leżą już w łóżkach, by im poczytać. Kiedyś to był nasz codzienny rytuał. Dziś niestety nie praktykujemy
go codziennie. Tym bardziej doceniamy te chwile. Spotkałam się z twierdzeniem,
że w trakcie czytania czas się zatrzymuje. Coś w tym jest. Wtedy mamy chwilę
tylko dla siebie. Nigdzie się nie spieszymy (ani nie omijamy linijek tekstu<span style="font-family: "segoe ui emoji" , sans-serif; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol-ext; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: "Segoe UI Emoji";">😊</span>),
jesteśmy tu i teraz i jedynie nasza wyobraźnia ucieka w coraz odleglejsze rejony. <o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJpxZuqml63WaLwrLurtVNabGaQAsPyE8ICsrp1X7hqRyRaQOisyWuQBlxarToLYccLeNNjgcY-vtsip3_mqTmEXMW-pXj6jq7I0Au1P3h3c0yI-qNhXYZnJUm2UQ_njDNshnGi2fTRBE/s1600/IMG_20190402_203910-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="czytanie książek, dla dzieci, baśnie" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJpxZuqml63WaLwrLurtVNabGaQAsPyE8ICsrp1X7hqRyRaQOisyWuQBlxarToLYccLeNNjgcY-vtsip3_mqTmEXMW-pXj6jq7I0Au1P3h3c0yI-qNhXYZnJUm2UQ_njDNshnGi2fTRBE/s400/IMG_20190402_203910-01.jpeg" title="Dzień Książek dla Dzieci" width="300" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Wystarczy troszkę chęci, mała magia i można przenieść się do
cudownego świata i przeżyć niesamowite przygody z ulubionymi bohaterami. <o:p></o:p></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtAxdEyoi8lbveCCBDEce7tJe4QM2J1aQLXzKVRYNNWdPnh81q50VL_G6M3mHD-S95XHIYd4kHTwtVKol7gOe1GGZOR2AE8Fie3Y9-RtQCyJwPQZ-cNWh3RgnrEkVy-uKnxlwNH0xIBXU/s1600/IMG_20190402_204448.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="czytanie książek, dla dzieci, baśnie" border="0" data-original-height="1206" data-original-width="1600" height="301" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtAxdEyoi8lbveCCBDEce7tJe4QM2J1aQLXzKVRYNNWdPnh81q50VL_G6M3mHD-S95XHIYd4kHTwtVKol7gOe1GGZOR2AE8Fie3Y9-RtQCyJwPQZ-cNWh3RgnrEkVy-uKnxlwNH0xIBXU/s400/IMG_20190402_204448.jpg" title="Dzień Książek dla Dzieci" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
Nieważne, jakie wydanie. Historia wszędzie ta sama,
najprawdziwsza, jedyna i aktualna.<o:p></o:p></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9GYmvoYtqrGw6arpVuIl1K1GgK441X5bydkByp5RNEeaWcIHyE2o_ICpNtXqZmv66w1F8bkTqzbJdFbmpglFC7Z_-gaHwGk20p8NLFyy1FAEGWyiy2sFaeJrzX1RHgoOZ_L74iDlpGhs/s1600/IMG_20190402_213821.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="czytanie książek, dla dzieci, baśnie" border="0" data-original-height="1206" data-original-width="1600" height="301" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9GYmvoYtqrGw6arpVuIl1K1GgK441X5bydkByp5RNEeaWcIHyE2o_ICpNtXqZmv66w1F8bkTqzbJdFbmpglFC7Z_-gaHwGk20p8NLFyy1FAEGWyiy2sFaeJrzX1RHgoOZ_L74iDlpGhs/s400/IMG_20190402_213821.jpg" title="Dzień Książek dla Dzieci" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A to moja książka z <i>Baśniami</i> i książka młodej. Nietrudno zgadnąć, która jest czyja.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
lena</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-49772361653145634162019-03-29T15:54:00.000+01:002019-03-29T15:54:09.858+01:00Wieczór z książką. Agnieszka Olejnik "Mów szeptem"<div style="text-align: justify;">
Do tego, by sięgnąć po daną powieść mogą skłonić różne rzeczy. Czasem wystarczy samo nazwisko ulubionego autora, czasem skusi okładka, innym razem opis na odwrocie książki. Tym razem właśnie tak było. Bo choć jest to powieść dla młodzieży, do jej przeczytania skłonił mnie opis. Witek - wyjątkowy chłopak, który słyszy barwy...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixBsq66PvYhim-zuMI_Rqo7tfJ432iFltz4ZIycpiyIHXEpMkHyd6wDnf6WPukcdY_4TGU8_7-XMqSsEnu-9rDF81z6Uj6JVrXbRGn6eribF-HDhNpgm1-TDWcfa4V5ls20_z41GkQvOQ/s1600/IMG_20190329_151221-01.jpeg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixBsq66PvYhim-zuMI_Rqo7tfJ432iFltz4ZIycpiyIHXEpMkHyd6wDnf6WPukcdY_4TGU8_7-XMqSsEnu-9rDF81z6Uj6JVrXbRGn6eribF-HDhNpgm1-TDWcfa4V5ls20_z41GkQvOQ/s320/IMG_20190329_151221-01.jpeg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Bohaterowie, choć są bardzo młodzi, mają za sobą trudne przeżycia. Niezrozumiani przez innych, różni od siebie, a jednak udaje im się nawiązać porozumienie. Nic nie jest łatwe. Nie ma prostych rozwiązań, a jednak łączy ich coś wyjątkowego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Witek - chłopak z cechami autyzmu, wielkim ilorazem inteligencji, fotograficzną pamięcią, pozbawiony wyobraźni, ale prawdomówny. Zauważa Magdę - nową koleżankę z liceum, która pojawia się nie wiadomo skąd. Samotną równie jak on, ale okazującą to w inny sposób. Chłopak pragnie wiedzieć o niej wszystko. Staje się jej cieniem, ale w taki sposób, że ona nie zauważa niczego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Okazuje się, że Magda ma wiele wspólnego z miejscowością, w której tak nie do końca przypadkowo się znalazła. Rozmowy telefoniczne pozwalają im się poznać bliżej. Między nimi tworzy się silna wieź. Dzięki temu, że pozornie się nie znają, mogą się przed sobą otworzyć. W końcu zaczynają mówić o uczuciach. Nie wyśmiewają się ze swoich dziwactw. Potrafią się wzajemnie wysłuchać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sprawa zaczyna się komplikować, kiedy Magda zostaje podejrzana o morderstwo. Jedynie Witek może jej pomóc, jedynie on wie, że jest niewinna. Niestety w wyniku tych wydarzeń chłopak zaczyna się gubić. Nie do końca wie, komu może ufać. Oddala się nawet od swojej pani psycholog Beaty, która jak do tej pory była jedyną mu bliską osobą. Witek próbuje odnaleźć się w nowej, nieprzewidywalnej i skomplikowanej dla niego rzeczywistości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powieść zmienia się z historii obyczajowej o odosobnionych młodych ludziach w kryminał. Do tego dochodzą traumatyczne przeżycia Magdy. Jak wiele musiała przejść, by w końcu odnaleźć spokój?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest to historia o młodych ludziach, którzy wkraczają w dorosłość z wielkim bagażem doświadczeń. Najważniejsze jednak, że udaje im się odnaleźć w rzeczywistości, którą każdy postrzega na swój sposób.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-73045140444068487252019-03-28T21:27:00.000+01:002019-03-29T15:55:13.981+01:00Nieśmiałe przymiarki do świątPowoli wkraczamy w klimat pastelowej i delikatnej wiosny. Zanim całkowicie pochłoną nas przygotowania typowo wielkanocne, powstają pierwsze ozdoby w postaci dekoracji ze sznurka i piórek.<br />
<br />
Sama nie wiem, dlaczego akurat zielony będzie w tym roku kolorem wiodącym. Może dlatego, że za nami szara i bura zima. Na stole jest już mała dekoracja, która jeszcze trochę i ustąpi miejsca zastawie przygotowanej na śniadanie wielkanocne.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFsIIa65SCjT6VXB2Y5by5u29rw-7QXGaJJUucrYC-jPinvaapeEF7336Y3PLObMgJvTPm017_WgdWmaoYkVJ3aNRm1qEPdD7MtpN4ew3gJTtHylnF3yRsqJaZcfqktw0Y_PBK6JrpPqs/s1600/IMG_20190328_171527-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFsIIa65SCjT6VXB2Y5by5u29rw-7QXGaJJUucrYC-jPinvaapeEF7336Y3PLObMgJvTPm017_WgdWmaoYkVJ3aNRm1qEPdD7MtpN4ew3gJTtHylnF3yRsqJaZcfqktw0Y_PBK6JrpPqs/s400/IMG_20190328_171527-01.jpeg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Zatem do pracy :) Wystarczy wianek styropianowy lub jajko styropianowe, trochę sznurka, piórek, wstążka i klej na gorąco.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEistmjOY1DpgiqqF8giUcV6PRi8N2FGNw_3ddGHnYd3lWKkoMjVCiYSGG5wlxlTqZpVgEcpkmU_R9r8JSurxbcVEagwtQrjKEGOqLJrIoD5NcCg7MNTzypc4SLBcJmckaouJqAKHBllJg4/s1600/IMG_20190328_204712-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEistmjOY1DpgiqqF8giUcV6PRi8N2FGNw_3ddGHnYd3lWKkoMjVCiYSGG5wlxlTqZpVgEcpkmU_R9r8JSurxbcVEagwtQrjKEGOqLJrIoD5NcCg7MNTzypc4SLBcJmckaouJqAKHBllJg4/s400/IMG_20190328_204712-01.jpeg" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCIuLNMapItxH3GSw2rPbtRZBA_zwX7TRx-TxHqvCx0yRPznkP-Z2HY1zLDB-SgoFL_M_gXn7Qi8edumS9rMnreoxRtmaRZBy4vfGB0IwTVQAGnTc1qsK5LOiODHVTubR7mhlYL0bWiNE/s1600/IMG_20190327_183834.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="dekoracje wielkanocne" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCIuLNMapItxH3GSw2rPbtRZBA_zwX7TRx-TxHqvCx0yRPznkP-Z2HY1zLDB-SgoFL_M_gXn7Qi8edumS9rMnreoxRtmaRZBy4vfGB0IwTVQAGnTc1qsK5LOiODHVTubR7mhlYL0bWiNE/s400/IMG_20190327_183834.jpg" title="wianek styropianowy ze sznurka" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<br />lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-39969222523691230012019-03-22T18:42:00.001+01:002019-03-22T18:55:36.252+01:00Wieczór z książką. Catherine Isaac "Francuskie lato".<div style="text-align: justify;">
<b>Czasami jedno wydarzenie, jedno nieporozumienie wystarczy, by zepsuć wszystko. Zbieg okoliczności, domysły plus poród i Jessica postanawia wychować syna Williama bez ojca.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO5K6CqQn2KLewRaJHBdpDf1tjjxmagbNDiorDbdNs58fAdAYQpCRsERFNQvNyitoKHFNsZ5_4MmiTbKHKaVzg72A-voPwyCIGYOvKhVcr_FnoecQrX91IJIsZSGdMGmJgWNJbf1YzqXs/s1600/IMG_20190322_183555.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Isaac Catherine, Francuskie lato, wieczór z książką, ciekawa książka" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiO5K6CqQn2KLewRaJHBdpDf1tjjxmagbNDiorDbdNs58fAdAYQpCRsERFNQvNyitoKHFNsZ5_4MmiTbKHKaVzg72A-voPwyCIGYOvKhVcr_FnoecQrX91IJIsZSGdMGmJgWNJbf1YzqXs/s320/IMG_20190322_183555.jpg" title="książka "Francuskie lato"" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
2006 rok młoda Jessica zaczyna rodzić. Niestety nie ma przy niej ojca dziecka - Adama. Zjawia się za późno - spocony, z szminką na kołnierzu i pod wpływem alkoholu. O czym to może świadczyć? Chłopak niedojrzały do roli ojca wkrótce sam usuwa się z drogi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
10 lat później Jessica i William wyjeżdżają na wakacje do Francji. Adam prowadzi tam piękny dworek i wynajmuje domki letnikom. Powód wyjazdu jest jeden - mama Jessiki cierpi na nieuleczalną chorobę, która jest dziedziczna. Jessica wie już, że jest nosicielem wadliwego genu. Wakacje z Adamem są jedyną szansą na odbudowanie relacji ojca z synem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pobyt we Francji przeplatany jest wspomnieniami głównej bohaterki dotyczącymi szczęśliwych chwil spędzonych z Adamem. Jessica znajduje się w wielkiej rozterce: jest na wakacjach, ma cieszyć się każdą chwilą, a daleko w Anglii umiera jej matka. Wydaje się, że mimo opisywanych trosk i zmartwień te relacje są jeszcze bardziej odległe. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niech was nie zmyli opis o poruszającej i inspirującej powieści podobnej do twórczości Jojo Moyes. Choć przedstawione w niej wydarzenia rzeczywiście takie są, to jednak nie udało mi się poczuć tych wszystkich emocji, które wzbudzają we mnie książki Moyes. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest to powieść na ciche i spokojne wieczory, którym towarzyszy ciepła herbatka i kocyk. Przyda się także w upalne dni na wyjazd na wakacje. </div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-71726574686386329382019-03-21T21:59:00.001+01:002019-03-21T22:01:12.238+01:00W pierwszy dzień wiosny<div style="margin: 0cm;">
<span style="color: black;"><b>Wiosna to stan umysłu. Znajduje się w sercu, w duszy bez względu na pogodę. Czasami trudno ją odnaleźć nie tylko za oknem. Niech zostanie jak najdłużej. </b></span><br />
<span style="color: black;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4YiK-j3RNhCxtnGuZ__wpyl6wAxWmpEmMXxQTJwHbhKinq7-gGBUfjW0fbPAbhcbtd4igxEfrAU_L2-I6rRon9Rq8zv0Mju2v6G8wnx1foIbctvQ52mSc1NAppI_RS82Pzdlczh9z97g/s1600/IMG_20190320_174249.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4YiK-j3RNhCxtnGuZ__wpyl6wAxWmpEmMXxQTJwHbhKinq7-gGBUfjW0fbPAbhcbtd4igxEfrAU_L2-I6rRon9Rq8zv0Mju2v6G8wnx1foIbctvQ52mSc1NAppI_RS82Pzdlczh9z97g/s320/IMG_20190320_174249.jpg" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-9O0rEgjSTOXx0WX35hwHPuIstD3oQEL_uSQqaJpIkqTJF14XUtzecRDOU8wDhog9a-I-s1OatOHme-10dujlFB_EeWLpZ-8GwQdFi5A4EZx4zzm5v343k1abUMeXKIeFz-6kr28B6A0/s1600/IMG_20190320_174225.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-9O0rEgjSTOXx0WX35hwHPuIstD3oQEL_uSQqaJpIkqTJF14XUtzecRDOU8wDhog9a-I-s1OatOHme-10dujlFB_EeWLpZ-8GwQdFi5A4EZx4zzm5v343k1abUMeXKIeFz-6kr28B6A0/s320/IMG_20190320_174225.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlmaw6_g9kSKuow1BRdRVcGvpyqM0LQfZgPEzhz2MxtmgmSufCNHU3k6Ggs5DudtGO9If2Uk6CB7YTIJKVktXhkIfiin9xtydIQ1Qv5H-KfEktRKLUxNTtWNbQsDrdh8b1f3LgU81zQzA/s1600/IMG_20190320_174417.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlmaw6_g9kSKuow1BRdRVcGvpyqM0LQfZgPEzhz2MxtmgmSufCNHU3k6Ggs5DudtGO9If2Uk6CB7YTIJKVktXhkIfiin9xtydIQ1Qv5H-KfEktRKLUxNTtWNbQsDrdh8b1f3LgU81zQzA/s320/IMG_20190320_174417.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="color: black;"><br /></span>
<span style="color: black;">A dziś przywitała nas iście po królewsku: słońce, bezwietrzna pogoda... lepiej nie można było. Bratki w donicach wygrzewają się już przed domem.</span><br />
<span style="color: black;"><br /></span>
<span style="color: black;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsLhCBU1YXY5RwEnYRfXb-2YOWMxfQJCpYkSe7B3U8FQB4xkcj2lonuRl6VcNcqFtX1QlRlCQ000kuORpXLzKv9HdvUVNQWOnQuG5VwFt9EVNEWM-T_loc-k3TfcGzzWnL9wjSeYbZLXY/s1600/w+pierwszy+dzien+wiosny+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsLhCBU1YXY5RwEnYRfXb-2YOWMxfQJCpYkSe7B3U8FQB4xkcj2lonuRl6VcNcqFtX1QlRlCQ000kuORpXLzKv9HdvUVNQWOnQuG5VwFt9EVNEWM-T_loc-k3TfcGzzWnL9wjSeYbZLXY/s320/w+pierwszy+dzien+wiosny+%25281%2529.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhahPIgdgBEBBkJN578e_EvEHvaVsYu0c0kjDHzflZRQ9_xU_4jWgUV0EtgmLfqhkGGwIZHkHPFWwsSLS-HUFKkstLreYV_Etvav4J3-9IaK7v4BnuOoBsg2RttdpXVwwukb8-sfnChTXM/s1600/w+pierwszy+dzien+wiosny+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhahPIgdgBEBBkJN578e_EvEHvaVsYu0c0kjDHzflZRQ9_xU_4jWgUV0EtgmLfqhkGGwIZHkHPFWwsSLS-HUFKkstLreYV_Etvav4J3-9IaK7v4BnuOoBsg2RttdpXVwwukb8-sfnChTXM/s320/w+pierwszy+dzien+wiosny+%25282%2529.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0ckQW6k2zHmTVjZD-Vw5_f4RxoYJbU8vooz1tiwvCApLvYL3vEm1eaGbhAKqS7KE19JrJv-9WOEwdPADRZyNQOOKnZ5qVZO5hex54lu4b9IBLwpdCefWRjGaf48u_oNLqhd43lnoyHtg/s1600/w+pierwszy+dzien+wiosny+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0ckQW6k2zHmTVjZD-Vw5_f4RxoYJbU8vooz1tiwvCApLvYL3vEm1eaGbhAKqS7KE19JrJv-9WOEwdPADRZyNQOOKnZ5qVZO5hex54lu4b9IBLwpdCefWRjGaf48u_oNLqhd43lnoyHtg/s320/w+pierwszy+dzien+wiosny+%25283%2529.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="color: black;">Jak co roku zasiałyśmy lobelię. Wiele frajdy na to sprawiło. Wychodzi jednak na to, że jest trochę za gęsto.<o:p></o:p></span><br />
<span style="color: black;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQNu6Ezy-SBIL4tMbUqgh5yHFlF68Hi0FK4mCqahyphenhyphenMCy0PbndyJiLWQajgDCmd48b1mefFoLYFnY0Ur-9zYXRABlnGcSdvqo56Gg5613o5CNJNLVo36-TXexoQGVTntCHYQhqV5rM651g/s1600/w+pierwszy+dzien+wiosny+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQNu6Ezy-SBIL4tMbUqgh5yHFlF68Hi0FK4mCqahyphenhyphenMCy0PbndyJiLWQajgDCmd48b1mefFoLYFnY0Ur-9zYXRABlnGcSdvqo56Gg5613o5CNJNLVo36-TXexoQGVTntCHYQhqV5rM651g/s320/w+pierwszy+dzien+wiosny+%25284%2529.JPG" width="320" /></a></div>
<span style="color: black;"><br /></span></div>
<div style="margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm;">
<span style="color: black;">Następnie zasiałyśmy kolejne kwiaty. To one tak wybiły w górę. Pewnie troszkę za wcześnie (na pewno za wcześnie na ich wysiew), ale: "Mamuś, proszę zasiejmy jeszcze coś" i oczy kota ze Shreka pokazały, jaką mają moc. To już manipulacja?<o:p></o:p></span><br />
<span style="color: black;"><br /></span>
<span style="color: black;">Sezon wiosenny rozpoczęty.</span><br />
<span style="color: black;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="color: black;">lena</span></div>
</div>
<div style="margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin: 0cm;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="-webkit-text-stroke-width: 0px; font-variant-caps: normal; font-variant-ligatures: normal; orphans: 2; text-align: start; text-decoration-color: initial; text-decoration-style: initial; widows: 2; word-spacing: 0px;">
</div>
<br />
<div style="color: black; font-family: "times new roman"; font-style: normal; font-weight: 400; letter-spacing: normal; margin: 0cm; text-indent: 0px; text-transform: none; white-space: normal; word-spacing: 0px;">
<div style="margin: 0px;">
<br /></div>
</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-66642829501018302962019-03-15T15:24:00.003+01:002019-03-15T15:24:58.833+01:00Wieczór z książką. Katarzyna Michalak "Pisarka"<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Mijając ludzi na ulicy, czasami nie zdajemy sobie sprawy, ile w swoim życiu przeszli. Nigdy też nie powinno się oceniać ludzi po pozorach. Niejedno serce skrywa ból i cierpienie, a mimo to na twarzy maluje się uśmiech. Jak wielkim człowiekiem trzeba być, by znieść wszystkie upokorzenia, przeciwności losu, nie poddać się, wyznawać zawsze te same wartości i dążyć do określonych przed samym sobą celów? Weronika malutka ciałem, wielka duszą ma ogromne serce, wspaniałą babcię i siłę. "Pisarka" jest pierwszą częścią "Trylogii autorskiej".</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimtTHJ52prZHvVJbEld7o1JB2559hxKt1YypxKifRbEw5iLduknqWYHmsXjRNn0UruXn0gJ6cjct1wVXD7oVTFYC5SQEDDb2ia6FjErIzDAOI6_xGgvZjEJKCuvTOBbXmb7YPe8Nd3nXM/s1600/IMG_20190315_115800.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="książka, wieczór z książką, ciekawa książka" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimtTHJ52prZHvVJbEld7o1JB2559hxKt1YypxKifRbEw5iLduknqWYHmsXjRNn0UruXn0gJ6cjct1wVXD7oVTFYC5SQEDDb2ia6FjErIzDAOI6_xGgvZjEJKCuvTOBbXmb7YPe8Nd3nXM/s320/IMG_20190315_115800.jpg" title="Katarzyna Michalak "Pisarka"" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Ewa Kotowska jest znaną i lubianą pisarką. Swoją oazę ciszy i spokoju znajduje w odległej Australii, gdzie może oddać się pisaniu. Poproszona przez menedżera o stworzenie autobiografii, która do końca nie będzie jednak spisaniem wspomnień, zgadza się od razu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Swojej bohaterce nadaje imię Weronika i zaczyna od okresu dzieciństwa, które jednak nie było łatwe. Weronka jest nieśmiałą dziewczynką, która w szkole poznaje równie zawstydzonego i zastraszanego Wiktora. Oboje znajdują się w trudnym położeniu. Ojciec Wiktora nie szczędzi ani jego, ani jego matki. Natomiast w domu Weroniki podkreśla się, że nie ma przemocy, tylko są kary. Wobec tego, czym jest stanie przy ścianie z podniesionymi rękami czy klękanie na grochu?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak Weronice udaje się uciec nie tylko ze szkoły, ale również ze znienawidzonego domu. Czas spędzony z Bunią - babcią Stefanią, to najpiękniejszy okres dzieciństwa w życiu dziewczynki. Niestety szczęście nie trwa długo. Weronika po śmierci babci ma chwile zwątpienia. Jednak coś lub ktoś każde jej żyć i nie poddawać się.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po powrocie do rodzinnego domu jest coraz gorzej. Niezrozumiana wyrusza w swoją wolną drogę. Choć nie jest łatwo, łączy naukę, opiekę nad zwierzętami i wolontariat w lecznicy dla zwierząt. Jej uczuciami targają silne emocje. Z zastraszanej i nieśmiałej Weroniczki przeistacza się w silną młodą kobietę, która potrafi sobie poradzić w życiu. Niestety nadal bardzo wierzy w ludzi i ufa im. Uczucie, jakim obdarzyła od najmłodszych lat Wiktora cały czas jest w niej i dojrzewa. Los splata ich, by na nowo ich rozłączyć. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wspomnienia Ewy Kotowskiej zostały przedzielone trzema rozdziałami, w których autorka otrząsa się ze wspomnień. Osobistego charakteru nadają również fragmenty zaznaczone kursywą, jakby to były myśli pisarki podczas odtwarzania przywołanych pamięcią wydarzeń. Mimo tego, że wiele ją to kosztuje, pragnie więcej. Musi w końcu wyrzucić z siebie cały swój ból.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ewa nie oszczędza krwawych opisów i bestialskiego zachowania. Podejmuje trudny temat przemocy psychicznej i fizycznej. To wszystko jest również częścią jej historii. Jednakże zaraz ukazuje się siła i determinacja z pozoru słabej dziewczynki, a także jej walka o swoją i Wiktora wolność.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
lena</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6154242952186341033.post-9630254325865033752019-03-12T20:50:00.000+01:002019-03-12T20:50:26.736+01:00Wiesz, że niedługo wiosna?<div style="text-align: justify;">
O tym jak bardzo brakuje mi słonecznych dni, zwłaszcza kiedy za oknem zimowa aura, nie trzeba mi przypominać. Patrzę w kalendarz i widzę magiczny miesiąc, w którym za chwilę wszystko zacznie budzić się do życia. Jeszcze chwilę, jeszcze moment. Tym bardziej zaskoczyło mnie stwierdzenie młodej na widok sukienki szydełkowej dla jej lalki: "Eeee, ale wiesz, że niedługo już wiosna?"</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIqhzbyz8XtTwaPrFyD-hGzZ8JGCkjjURxPwwftPq-20FbFfvBdnmjo5avuUi4xLwEHxx0LTI0m09xUCBWCuFGc64VX-Jqy8o7brOB1h8_AvgVvFOOrYwkO7YeRvOQJnQG5pPGbRXVOOU/s1600/szyde%25C5%2582kowa+sukienka+dla+lalki+%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="666" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIqhzbyz8XtTwaPrFyD-hGzZ8JGCkjjURxPwwftPq-20FbFfvBdnmjo5avuUi4xLwEHxx0LTI0m09xUCBWCuFGc64VX-Jqy8o7brOB1h8_AvgVvFOOrYwkO7YeRvOQJnQG5pPGbRXVOOU/s320/szyde%25C5%2582kowa+sukienka+dla+lalki+%25281%2529.JPG" title="szydełkowa sukienka dla lalki" width="213" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zamówienie było dość jasne: krótka sukienka szydełkowa, z krótkim rękawkiem i rozkloszowanym dołem. I jeszcze jedno, chyba najistotniejsze: sukienka miała mieć różne kolory. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEu0-GerKLlNLBKYpONoCa1RYLbDFWcM0zBAYdKUxhaf9310yuVF4hl2SEhQFOO91FmqxFSQpNJQPBFzNHtGnWDzqomK-_LO9kvWyK8v1O8gtLCxM9LHdBWSHVWIjPA2Yk5sJJ1tOv9gk/s1600/szyde%25C5%2582kowa+sukienka+dla+lalki+%25285%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEu0-GerKLlNLBKYpONoCa1RYLbDFWcM0zBAYdKUxhaf9310yuVF4hl2SEhQFOO91FmqxFSQpNJQPBFzNHtGnWDzqomK-_LO9kvWyK8v1O8gtLCxM9LHdBWSHVWIjPA2Yk5sJJ1tOv9gk/s320/szyde%25C5%2582kowa+sukienka+dla+lalki+%25285%2529.JPG" title="szydełkowa sukienka dla lalki" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBWQMujgc_yypo85Xvuahr_LRYBp8mRC7DRXpUKxDZkop8LAYCPwLKLWcYjrftWmrexIwNb_oBlo-N4qnfkvgPhfV6RDOX7aEAGDT2z4zEWxzDntGh1vRLw0m4ff5MIvvwbt_Rq0F5SBQ/s1600/szyde%25C5%2582kowa+sukienka+dla+lalki+%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBWQMujgc_yypo85Xvuahr_LRYBp8mRC7DRXpUKxDZkop8LAYCPwLKLWcYjrftWmrexIwNb_oBlo-N4qnfkvgPhfV6RDOX7aEAGDT2z4zEWxzDntGh1vRLw0m4ff5MIvvwbt_Rq0F5SBQ/s320/szyde%25C5%2582kowa+sukienka+dla+lalki+%25283%2529.JPG" title="szydełkowa sukienka dla lalki" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To wyciągnęłam włóczkę różnokolorową, ale że jest troszkę gruba, to chyba szczegół?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie, jednak nie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCbvKgZtuGQxqMbfP6O1nv4BAQK4Tb3D1jprJGEP5h3Lk0KO9OcC1cXPyh97hud24ZCSuuvSVBpA-x0kxZ0eB2946PIqQv5Qnhezrko1qZojsRHyGB5HOIo2ULUptbe9OpaUxeKFfU49M/s1600/szyde%25C5%2582kowa+sukienka+dla+lalki+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="666" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCbvKgZtuGQxqMbfP6O1nv4BAQK4Tb3D1jprJGEP5h3Lk0KO9OcC1cXPyh97hud24ZCSuuvSVBpA-x0kxZ0eB2946PIqQv5Qnhezrko1qZojsRHyGB5HOIo2ULUptbe9OpaUxeKFfU49M/s320/szyde%25C5%2582kowa+sukienka+dla+lalki+%25282%2529.JPG" title="szydełkowa sukienka dla lalki" width="213" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po czym uściskała mnie i zapewniła, że bardzo jej się podoba. Jak jej nie kochać?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
lena</div>
lenahttp://www.blogger.com/profile/16126912712828066451noreply@blogger.com0