Witajcie w małej chatce,
Dziękuję Roza, że znów do mnie zaglądasz, naprawdę wiele dla
mnie to znaczy:)
W większości blogów już zbliża się Wielkanoc, a ja jeszcze
tkwię w serwetkach.
Przedstawiam Wam dzisiaj moje "wytworki", pierwszą zrobiłam
już jakiś czas temu (i wcześniej już pokazywałam), a wzór lawendowej po prostu mnie
urzekł.
Co do pogody, to ziemia znowu spowita przerażającą ilością
śniegu. Mam wrażenie, że jest go więcej niż w lutym czy styczniu. Krajobrazy
powalające, ale wolałabym zostawić je już za sobą i chłonąć pierwsze promyki
słońca przy zielonej i budzącej się do życia przyrodzie… Pocieszam się tym, że
przecież już marzec, nieważne, że nad ranem 17 stopni na minusie. Nieważne…
Serdecznie pozdrawiam
Lena
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz