Dzień dobry,
Jeszcze do niedawna przed domem wygrzewały się w słońcu złote kule. O czym mowa? O dyniach ozdobnych.
Wczoraj leżały skąpane, ale w deszczu.
I kolejne:
Coś jeszcze przed domem
I w domu:
Dawno nie tworzyliśmy czegoś razem, w trójkę. Spacery są ok, na dworze zawsze coś ciekawego się znajdzie, ale przy stole? W końcu i Mody w czymś uczestniczył.
Zrobiliśmy wazony do jesiennych bukiecików.
W ruch poszedł nóż i łyżka do lodów. W środku jest kubeczek od jogurtów z wodą. Dla profesjonalistów: gąbka florystyczna i folia. My jednak braliśmy, co było pod ręką.
dobrej nocy i udanego weekendu
lena
Kocham jesień właśnie za takie dekoracje :) I za dynie i liście...
OdpowiedzUsuńNaczynia kamionkowe świetnie wyglądają w takiej aranżacji!
Pozdrawiam
Ale super te dyniowe wazony! Strasznie lubie dynie, ale niestety nie mam ich gdzie u siebie klasc po prostu - za maly metraz...
OdpowiedzUsuńMagdalenko, jakie piekne dekoracje z tych "umytych" dyn:)
OdpowiedzUsuńKubeczek do jogurtu-genialne!!
Sprobuje:)