Witam serdecznie,
Dzisiejszy zimny dzień spędziliśmy twórczo. Tym razem to mój mały pierwszoklasista miał wykonać kartkę urodzinową. Miał do wykorzystania blok kolorowy, klej, nożyczki i zapamiętał kartkę, którą kiedyś zrobiliśmy dla jego najlepszego kolegi z przedszkola:
Ach... Kiedy to było:)
I proszę, nie dosyć, że pamiętał, to zaispirował kolegów. Co pawda przyniósł do domu w wersji niedokończonej, więc mogliśmy to popołudnie spędzić razem. Oto wyniki jego pracy:
Wiem, że dla każdej mamy wszelkie prace dziecka wydają się najładniejsze, choć może niedoskonałe, to zawsze potrafią ująć.
Mała Dama tylko co jakiś czas zerkała, czy jesteśmyw kuchni i wracała do swojego pana młodego, a potem tańce-wygłupiańce:) Zdjęcia pod cenzurą.
Pozdrawiam
Lena
Widzę, że ferie kreatywnie spędzacie:)
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka i super pomysł.
Pozdrawiam.
Ferie to dopiero od dzisiaj mamy:)
Usuńserdecznie pozdrawiam