czwartek, 16 listopada 2017

Szydełkowych sukienek ciąg dalszy


Dzisiejszy zamglony poranek nie zapowiadał niczego dobrego. Jednakże dotrwaliśmy do wieczora. Córka kładzie się już do mojego łóżka. Dzisiaj razem śpimy. Syn cały w krostach już śpi w drugim pokoju. Choroby nie chcą nas opuścić. Taka pora chyba. 

Jest to też czas, kiedy szydełko nie opuszcza mnie wieczorami. Powstała kolejna sukienka dla Julki.



Kolejny prosty wzorek i nawet czapka pasuje. Tylko córka mówi, że baletki by się jej przydały.



Dzisiaj to wszystko. Aha, jeszcze bajeczka do poczytania.

lena

2 komentarze:

  1. Dobrze tym lalkom, cieplo i modnie ubrane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, mają to, o czym tylko zamarzą (a raczej, co ich właścicielka wymyśli):)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...