Podobnie jak to było wcześniej, bohaterki opowiadają o swoim życiu z własnej perspektywy. Tym razem siłą rzeczy niektóre historie się powielają, ponieważ kobiety więcej czasu spędzają ze sobą. Dagmara daje swojej mamie i sobie szansę na odratowanie zerwanej więzi. Pierwsze rozdziały to wspomnienia z części „Odnajdę Cię”. Niektóre dialogi są w całości powtórzone, ale ostatecznie nie zaburzają koncepcji powieści. Ich powielanie nie "kuje" w oczy. Nie oddają jednak tego, co działo się w pierwszej części. Za to powielanie dialogów z relacji Dagmary do relacji Bożeny wydaje się być zbyteczne.
Pojawia się również trzeci głos, choć nie tak często jak pozostałe – Zosia, córka Dagmary nieoczekiwanie wraca z Anglii i postanawia zająć się chorą babcią. Weryfikuje swoje plany i ostatecznie zostaje w Polsce. Martwi ją jedynie fakt, że list, który miała zostawić ukochanemu Kamilowi, znalazł się w jej torbie. Córka Dagmary przechodzi pozytywną zmianę. Opiekuje się chorą babcią, poznaje historię jej życia, staje się odpowiedzialna, pomaga też w księgarni.
Relacje, które Bożena próbuje odbudować z rodzoną córką nie podobają się Tani – jej przybranej córce. Tatiana wcale tego nie kryje, zarzuca matce obojętność, potrafi być opryskliwa nawet w trudnych dla Bożeny chwilach. Zarzuca Dagmarze, że odnalazła matkę tylko ze względu na spadek. Tania do końca wykorzystuje swoich przybranych rodziców. Jednakże w Bożenie coś się zmienia, dostrzega, że to nie miłość kieruje Tatianą, a chęć zysku i brak odpowiedzialności. Zdaje sobie sprawę, że częściowo ona i Artur są za to odpowiedzialni.
Dagmara próbuje poukładać sobie życie i relacje z najbliższymi. W wyniku kłopotów z nowym właścicielem kamienicy jest jednego pewna – że nie odda księgarni.
Życie każdego z bohaterów się komplikuje, wychodzą na jaw tajemnice, które rzutują na dalsze relacje. Niektórym nie jest dane na tym etapie, by się poprawić, czy nawet okazać skruchę. Inni pogodzeni z losem, wspólnie z bliskimi budują swój świat.
Zakończenie jest ogromnym zaskoczeniem. Najpierw romantyczny wyjazd do Paryża, niczym z bajki, trochę nawet słodki, po czym gorzki smak tragedii. Jednak Dagmara nie poddaje się, o czym dowiedzieć się można w epilogu – z relacji Bożeny 7 miesięcy po zdarzeniach. Bożena odnajduje spokój i szczęście, którego pragnęła zaznać nie tylko jako jedna z bohaterek swoich powieści.
„Zostań ze mną” to wołanie Bożeny do córki Dagmary, ale nie tylko. To też prośba do chorej matki. Pragnienie Dagmary, by Adam został z nią, zwłaszcza po wydarzeniach w Paryżu. Wołanie do Zosi, by została w Polsce, do jej chłopaka Kamila, by w końcu wrócił z Anglii i był z Zosią, a Jaś z babcią… By w trudnych ale i tych radosnych momentach, ktoś bliski zawsze był obok.
Druga część do tego stopnia mnie wciągnęła, że jestem ciekawa, jak potoczyłyby się dalsze losy bohaterów.
lena
Zaciekawiła mnie ta seria. Ja ostatnio u siebie też wspominam o przeczytanych książkach. Jest to przecież jedna z wielu pasji szerzonych w "Domu u Miki". Zapraszam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Książki również dla mnie były i są ważne. Dlaczego więc nie dzielić się nimi na blogu? :) Poza tym zauważyłam jeszcze jedną wielką pasję u ciebie: szydełko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam