W sobotę naszła mnie przedziwna ochota na to, by robić zdjęcia. Grzecznie przeprosiłam się z aparatem i poprosiłam o współpracę. Niestety nie zawsze chciał mnie słuchać i wyłączał się, kiedy tylko chciał. Mimo to zapraszam Was dzisiaj na spacer po moim ogrodzie razem z moją córką (dużo zdjęć):
Podziwiamy owoce sąsiadów:I witamy się z nowym przyjacielem:
Przez chwilę podziwiamy widoki:
i te na ogródku:
Następnie maszerujemy przed dom (tutaj czeka nas jeszcze dużo pracy):
Ta ścieżka powyżej jest zrobiona specjalnie dla mojej córki, chodzi gdzie chce i niechcący niszczy rośliny. Marzy mi się róża w pustym miejscu. Wiem, szaleństwo.
Póki co podziwiamy róże u babci i u sąsiadów:
I niedawno znalazłam na strychu coś takiego:
lena
P.S. A jutro poczytam, co tam u Was.
Piękne zdjęcia :-) Uwielbiam oglądać Twój ogród.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepięknie:))) Cudne lato, piękny ogród oraz widoki... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper fotki, mimo że aparat nie chce współpracować. A rabata z przodu bardzo fajna! O niebo lepsza niż to co u mnie! I fasolka jak elegancko podparta. Ja mojej... jeszcze nie wysiałam... Ups.
OdpowiedzUsuńLenko, fotografuj , jak najwiecej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jestes gdzies tam??
OdpowiedzUsuńWitaj,jestem.Choć w świecie witrualnym ostatnio bardzo mnie mało i do końca roku nic chyba się nie zmieni.
Usuńserdecznie pozdrawiam
lena