Dzień dobry,
Ten wpis na blogu lady of the house podpowiedział mi, w jaki sposób przygotować tegoroczny kalendarz adwentowy. Celem moim jest zwrócenie uwagi na ideę świąt oraz wspólne przygotowywanie się do nich.
Dlatego też Święty Mikołaj postanowił odpowiedzieć na listy dzieci. Jakie było zdziwienie syna, kiedy wracając ze szkoły, znalazł przy drzwiach kopertę zaadresowaną do niego i jego siostry.
Święty Mikołaj zaproponował parę zadań, które powoli będą nas zbliżać do tego najważniejszego dnia.
Święty Mikołaj zaproponował parę zadań, które powoli będą nas zbliżać do tego najważniejszego dnia.
Treść listu:
Drogie dzieci,
Mam nadzieję, że jesteście
grzeczni.
Dziękuję za Wasze listy z prośbami o prezenty i za piękny domek zrobiony przez Jagódkę. Zobaczymy, co da się
z tym zrobić.
Do Świąt Bożego
Narodzenia zostały 24 dni, pracy mamy mnóstwo. Tutaj
liczę na Waszą
pomoc.
Przygotowałem dla Was kalendarz adwentowy. Zrealizowane zadania będziecie zaznaczać naklejkami.
Zatem do dzieła!
Powodzenia i do zobaczenia
Święty Mikołaj
P.S. W każdym tygodniu otwieracie jedną kopertę.
List powiesiliśmy na lodówce, by codziennie nam przypominał o kolejnych zadaniach. Polecenia podzielone są na tygodnie, mamy zatem 4 koperty, każdą na dany tydzień, którą będziemy otwierać w odpowiednim czasie. Zrealizowane zadania będziemy odhaczać, przyklejając obok naklejki (to najbardziej podoba się córce).
Pierwszy tydzień już nam minął. Zadania nie były trudne, zatem bardzo szybko nam poszło. Po tych kilku dniach syn stwierdził, że jednak forma, w której codziennie otwiera kopertę lub paczuszkę z zadaniem jest ciekawsza. Tutaj widzi cały tydzień od poniedziałku do niedzieli. Jednak polecenia wykonuje i odhacza codziennie (zwłaszcza niedzielne, które brzmiało: "Pora na słodką niespodziankę, zostawiłem ją w ogródku przy lawendzie. Kto pójdzie zobaczyć?" - ubieranie się na wyścigi i szukanie paczuszki z jajkiem czekoladowym dało im wiele frajdy).
A poza tym myślimy o dekoracjach świątecznych
Mam nadzieję, że Mikołajki minęły Wam bardzo miło
lena
Pierwszy tydzień już nam minął. Zadania nie były trudne, zatem bardzo szybko nam poszło. Po tych kilku dniach syn stwierdził, że jednak forma, w której codziennie otwiera kopertę lub paczuszkę z zadaniem jest ciekawsza. Tutaj widzi cały tydzień od poniedziałku do niedzieli. Jednak polecenia wykonuje i odhacza codziennie (zwłaszcza niedzielne, które brzmiało: "Pora na słodką niespodziankę, zostawiłem ją w ogródku przy lawendzie. Kto pójdzie zobaczyć?" - ubieranie się na wyścigi i szukanie paczuszki z jajkiem czekoladowym dało im wiele frajdy).
A poza tym myślimy o dekoracjach świątecznych
Mam nadzieję, że Mikołajki minęły Wam bardzo miło
lena
Kochana Ty masz cudowny pomysł :)List od Mikołaja jest cudowny :) Muszę w przyszłym roku wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńMoim dzieciom też przypadł do gustu. Zawsze to coś innego:)Cieszę się,że Ci się podoba. Dziękuję za komentarz.
Usuńpozdrawiam
lena
Pomysł genialny, ja też powinnam to wypróbować w przyszłym roku ;) Wszystkiego dobrego kochana!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, myślę, że dziewczynki byłyby również zadowolone.
Usuńpozdrawiam