Z maskotkami jest jak z ludźmi, potrzebują drugiej bliskiej osoby. Nie potrafią funkcjonować samodzielnie. Raźniej im, kiedy przez życie nie idą samotnie, ale mają kogoś drugiego z boku. Kogoś, kto ich rozumie, nie każe udawać...
A tak na poważnie, to do Reksia dołączył Miś Uszatek. Kolejny uwielbiany przez dzieci bohater bajkowy.
Robiłam go po raz drugi i nieco go zmodyfikowałam. Myślę, że się polubią :)
lena
Ale fajne... dwaj kumple :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Polubili się od razu :)
Usuńpozdrawiam