Córka przypomniała mi dzisiaj, że pora zbierać kasztany. Rano zebrałyśmy ich sporo. Jesień? Tak. To już jesień.
Podczas, gdy ja zatrzymałam się w miejscu, czas pędził dalej, ba przyspieszył. Spotkaliśmy się w chwili, w której spojrzałam na owe drzewa przy drodze. Zatrzymaliśmy się troszkę, spojrzeliśmy na siebie i wracamy wspólnie na właściwe tory, wyznaczamy sobie właściwy rytm. Jest pięknie tej jesieni...
Kwiaty w ogrodzie też o tym wiedzą
Za to wśród ogrodowych liści zaczyna dominować czerwień
Nowy rok szkolny tym razem pracowicie rozpoczęły nie tylko dzieci. Od teraz to też mój nowy rok. I chociaż jesień kojarzy się z przemijaniem, z ponurą i przygnębiającą pogodą - ja postaram się zapamiętać słońce prześwitujące między żółtymi liśćmi.
serdecznie pozdrawiam
lena
P.S. znów mam zaległości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz