wtorek, 17 czerwca 2014

Ogrodowo i z różami

Witam serdecznie, 

Dzisiaj rano próbowałam wbić się łopatą w ziemię i nic. Skała. Choć upały minęły, to na ogrodzie panuje susza. Wychodzimy na dwór, spacerujemy, a późnymi popołudniami przesiadujemy na schodach przed domem. Dzieci siedzą przy stoliku, a ja mogę coś zdziałać. Czasami mi pomagają, czasami siedzę z nimi i nic nie robię. Tak, tak, lenię się na całego, ale lubię takie dni (nie do końca o leniuchowanie chodzi). Lubię, kiedy tak sobie siedzimy, bawimy się, opowiadamy głupotki i w końcu jemy kolację. A co, niech sobie inni  patrzą. Z jednej strony jesteśmy prawie osłonięci, winobluszcz stara się jak może, a ja jestem zadowolona z jego wysiłków. Za to ten na płocie... coś mu kiepsko idzie. 

Ale, ale moja nowa-stara róża  (nowa, bo niedawno ją dostałam, a stara, bo jest odnóżką wielkiej, starej i rozrośniętej róży) ma pierwszy pączek. Myślałam, że nie przyzwyczai się do nowych warunków, a tu mały wręcz miniaturowy pączek już jest.
Kolejna róża zakwitła (w moim ogródku miało nie być róż)


Bratki i goździki też dają radę.






A ten wianuszek powstał z gałązek, które zanadto odstawały od reszty drzewka. Dosłownie dwie gałązki splecione ze sobą. Nawet nie splecione, końcówkami owinięte wokół siebie:)



Dziś tyle, jak leniuchować, to wszędzie.

Spokojnych i pełnych wytchnienia dni
życzy lena

Właśnie zapisałam się na candy W moim magicznym domku.



Poza tym Brydzia zorganizowała dodatkowy konkurs-zagadkę. Szczegóły znajdziecie na jej blogu.

2 komentarze:

  1. Piękne kwiaty a takie beztroskie dni są wskazane żeby dzieci miały co wspominać:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My cały czas podziwiamy nasze kwiatki:) Mam nadzieję, że dzieci będą pamiętały te letnie popołudnia.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...